Rzeczpospolita (2009-06-18)
źródło: Artykuł
Większością polskich firm zarządzają mężczyźni. Kobiety częściej są menedżerami w przedsiębiorstwach z kapitałem zagranicznym niż w spółkach krajowych
Tylko 12 z 98 firm, które odpowiedziały na naszą ankietę, kierują kobiety – mówi Beata Jarosz, członek zarządu warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Trochę lepiej sytuacja wygląda w zarządach firm. Wśród tych notowanych na głównym parkiecie 18 proc. ma kobietę w ścisłym kierownictwie. 21 proc. ankietowanych spółek z rynku NewConnect pochwaliło się, że nie ma całkowicie męskiego zarządu.
Jeśli przyjrzeć się tym statystykom ze względu na branże, to najwięcej kobiet jest w zarządach instytucji finansowych, a najmniej w spółkach usługowych.
Jednak wyniki najnowszej ankiety są dla kobiet bardziej korzystne niż te z badania przeprowadzonego przez „Rz” trzy lata temu. Wówczas z niemal 300 firm, które znalazły się w naszym zestawieniu, tylko pięcioma kierowały kobiety (2 proc.) Dla porównania w USA kobiety zajmują najważniejszy fotel w ponad 16 proc. największych spółek.
Z badań wynika, że im mniejsza spółka, tym prawdopodobieństwo, że w jego zarządzie zasiada kobieta, jest większe. W co czwartej spółce zatrudniającej do 49 osób kobieta jest wśród najważniejszych ludzi w firmie. Im organizacja jest większa, tym bardziej odsetek zarządów, w których zasiadają kobiety, spada. Ta zasada nie dotyczy stanowisk dyrektorskich. W ponad 40 proc. badanych dużych firm (w których pracuje ponad 250 osób) nie tylko mężczyźni są dyrektorami.
– Prawie połowa ankietowanych przyznała, że nie prowadzi żadnych działań, które mają na celu wspieranie kobiet w biznesie – tłumaczy Beata Jarosz. Wśród tych, które się przyznały do takich pomysłów, co trzecia chwali się, że ma transparentne zasady awansu, prawie 25 proc. prowadzi monitoring wynagrodzenia według płci, a 12 proc. wspiera kobiety w awansie.
Mimo że na stanowiskach kierowniczych kobiet jest mało, to stanowią one większość wśród pracowników spółek rynku kapitałowego. – Jesteśmy też lepiej wykształcone od mężczyzn. 60 proc. zatrudnianych kobiet w badanych firmach ma wyższe wykształcenie – mówi Beata Jarosz.
W połowie 2007 r. Związek Banków Polskich podał, że zdecydowaną większość kadr banków stanowiły kobiety. Mężczyzn było zaledwie 25 proc. Wśród kadry kierowniczej odsetek kobiet wynosił 59 proc.
GPW rozesłała ponad 500 ankiet do spółek notowanych na giełdzie, do funduszy emerytalnych i inwestycyjnych, do biur maklerskich, a także do niepublicznych banków i Komisji Nadzoru Finansowego. Na ankietę odpowiedziało tylko 98 firm. – Być może nie odpowiedziały na nią firmy, które nie miały się czym pochwalić, jeśli chodzi o zatrudnienie kobiet – zastanawia się Lidia Adamska, członek zarządu GPW. To była pierwsza tego typu ankieta wysłana przez giełdę. Teraz ma być przeprowadzana cyklicznie.
Eliza Więcław