Rzeczpospolita (2009-06-18)
źródło: Artykuł
Raport CBOS: prawie dwie trzecie kobiet twierdzi, że żyje się im lepiej niż w schyłkowym okresie PRL.
Polki są dziś bardziej zadowolone z życia, bardziej zadbane i więcej czasu poświęcają na pracę zawodową – taki obraz wyłania się z raportu „Kobiety 2009” przygotowanego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.
64 proc. spośród badanych pań twierdzi, że kobietom żyje się dziś lepiej niż w końcu lat 80.
– Nie dziwi mnie to – komentuje prof. Hanna Palska, socjolog z Collegium Civitas. – W latach 90. przeżyliśmy ogromny szok kulturowy. Wiele dóbr, które do tej pory były nieosiągalne, stało się dostępnych niemalże dla wszystkich. Na przykład za gen. Jaruzelskiego nie każdy mógł sobie pozwolić na pralkę Franię. Dzisiaj posiadanie znacznie lepszej pralki jest czymś powszechnym.
W ocenie respondentek w porównaniu z końcem lat 80. kobiety są dziś bardziej zadbane (uważa tak 87 proc. ankietowanych), więcej czasu poświęcają na pracę zawodową
(83 proc.), częściej myślą o sobie i swoich potrzebach (68 proc.), w większym stopniu dzielą się obowiązkami z mężczyznami (58 proc.), są bardziej zadowolone z życia (46 proc.), a nawet większą wagę przywiązują do seksu (40 proc.).
– Widać, że Polki potrafiły wykorzystać szansę, jaką dały im gospodarka rynkowa i demokracja – uważa Henryka Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, która zamówiła badanie. – Kobiety uznają, że lepiej im się żyje. Mają satysfakcję z życia zawodowego. Potrafią je łączyć z życiem rodzinnym.
– Polki postawiły na pracę zawodową, ale nie odbiło się to na ich życiu prywatnym – dodaje socjolog Mirosława Grabowska, dyrektor CBOS.
67 proc. badanych uważa, że w polskim społeczeństwie bardziej szanowana jest kobieta aktywna zawodowo niż gospodyni domowa. Aż 42 proc. jest zdania, że praca zawodowa kobiety przynosi jej rodzinie więcej zysków niż strat (w 1993 r. podobnie sądziło zaledwie 28 proc. badanych). Mimo to aż 47 proc. respondentek twierdzi, że znaczenie rodziny w ich życiu się nie zmieniło.
– 83 proc. kobiet poświęca więcej czasu na pracę zawodową, ale nie wnioskowałabym z tego, że jest mniej tzw. kur domowych – mówi prof. Palska.
– Ta grupa jest inna niż kiedyś. Należą do niej kobiety z elity, dobrze uposażone, które z wyboru poświęcają się wychowaniu dużej liczby dzieci i prowadzeniu gospodarstwa domowego.
Dziś tylko 28 proc. kobiet chciałoby należeć do organizacji walczących o ich prawa. W badaniu z 1993 r. taką chęć wyrażało aż 52 proc. Polek.
62 proc. Polek twierdzi, że w wyborach do Sejmu chętnie głosowałoby na kobietę. Warunek? By kandydatka miała takie doświadczenie polityczne, kompetencje oraz wykształcenie, jak rywalizujący z nią mężczyzna. 52 proc. kobiet uważa, że wśród kandydatów do Sejmu i Senatu panie winny mieć gwarantowaną liczbę miejsc (najlepiej 50 proc.). Równo połowa chce, aby było tak również w rządzie i administracji państwowej.
Agnieszka Niewińska , Jarosław Stróżyk