Warszawa, 3 czerwca 2009 r.
Szanowni Państwo!
Dwadzieścia lat temu, podobnie jak dzisiaj, wiosna opieszale zamieniała się w lato, a kwiaty na drzewach mieniły się wszystkimi kolorami tęczy. Ale tamta wiosna była inna niż wszystkie. Wówczas, wraz z przyrodą, do zmian przygotowywała się Polska. Przeobrażenia, jakie zachodziły w całej Europie Środkowo-Wschodniej miały wkrótce odcisnąć trwały ślad na historii całego globu. Upadał Związek Radziecki – sztuczny twór oparty na zniewoleniu i poniżeniu całych narodów. Polska, po raz pierwszy od 1939 r. stanęła przed realną szansą zdobycia pełnej niepodległości, decydowania o swojej polityce wewnętrznej i zewnętrznej, o tym, jakie sojusze możemy zawierać, a z jakimi nam więcej nie po drodze.
Obecnie, dwadzieścia lat później, obchodzimy rocznicę politycznej i gospodarczej wiosny, odrodzenia którego owoce kosztujemy do dzisiaj. Od pięciu lat należymy do Unii Europejskiej, a wcześniej wstąpiliśmy do NATO. Mamy silną gospodarkę i skuteczną politykę zagraniczną. Nikt nie mówi nam, co jest dla nas najlepsze, bo sami o tym decydujemy. Nasz głos liczy się w Europie, a dla wielu zachodnich partnerów handlowych mamy znaczenie wręcz strategiczne. Nie dostaliśmy tego na tacy – to sukcesy, na które ciężko pracowaliśmy przez ostatnie dwie dekady wolnej Polski i pięć lat członkowstwa w europejskiej Wspólnocie
Czas tych przemian to okres, który warto podsumować i ocenić w każdej dziedzinie i w każdym aspekcie, także w zakresie roli i pozycji kobiet w nowoczesnym społeczeństwie dwudziestego pierwszego wieku. Konferencja pt. „Unia jest kobietą” została zorganizowana właśnie w celu dokonania takiej oceny. Chcemy
w dyskusjach panelowych dowiedzieć się i wykazać, czy a jeśli tak, to jak zmieniła się pozycja kobiety i mężczyzny w życiu politycznym i zawodowym w „nowej Europie”. Jakimi są menedżerkami a jakimi podwładnymi? Kobiecy styl zarządzania znacznie odbiega od męskiego, świadomość tego pozwala zwiększać potencjał firmy, instytucji, urzędu i dzięki temu generować stały ich rozwój. Na czym jednak polega ta różnica? Jak kobiety radzą sobie w polskiej polityce, biznesie, nauce, czy kulturze zorientowanych na szybki sukces i tradycyjne wartości
Konferencja ta została zorganizowana po raz drugi, pierwsza odbyła się w 2004 r. a więc w roku przystąpienia Polski do UE. Obecna odbywa się w całkowicie odmiennej sytuacji, a mianowicie w 5-lecie polskiego członkostwa we wspólnocie. Pozwoli to na ocenę, jak ten okres funkcjonowania w warunkach jednolitego rynku wpłynął na postawy pro-przedsiębiorcze wśród polskich kobiet po pięciu latach. Jest moim zamiarem kontynuowanie tradycji organizowania, raz na pięć lat, tej konferencji celem cyklicznego badania zmieniającej się sytuacji kobiet w Polsce i w Europie. W naszej Europie.
Przygotowując to wydarzenie zastanawiałem się czy w tytule „Unia jest kobietą” postawić znak zapytania czy może wykrzyknik. Analizując dane jakie udało mi się zebrać powoli dochodziłem do przekonania, że jednak wykrzyknik – Unia naprawdę jest kobietą tak, jak kobietą jest Polska!
Potencjał, jaki tkwi w naszych polskich Paniach, okazuje się być nie do przecenienia, nie tylko odnośnie ich możliwości w zakresie zarządzania, kreowania przedsiębiorstw, kreowania sztuki czy rzeczywistości politycznej.
Mam nadzieję, że po tej konferencji wszyscy będziemy zdania, że talenty i zapał jakie cechują Polki, są naszym wspólnym dobrem, które okazuje się być naszym wspólnym narodowym potencjałem także w wymiarze wspólnotowym – wymiarze naszej rzeczywistej, codziennej, twórczej obecności w strukturach Unii Europejskiej.
W załączeniu przekazuję Państwu przygotowane przeze mnie i przez mój zespół w Ministerstwie Gospodarki syntetyczne opracowanie wybranych danych dotyczących sytuacji kobiet w Polsce i w Unii Europejskiej. Dokument sporządzony został w oparciu o materiały, mi. in. Biura Analiz Sejmowych, Głównego Urzędu Statystycznego, Komisji Europejskiej, OECD, Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Państwowej Komisji Wyborczej oraz Fundacji im. R. Schumana.
Życząc ciekawych i owocnych obrad,
Adam Szejnfeld
Wiceminister Gospodarki