Konflikt między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską nie ustaje. Komisja Europejska przyjęła w środę rozporządzenie wprowadzające unijne środki równoważące w odpowiedzi na wprowadzone przez USA cła na stal i aluminium. – Kryzys w transatlantyckich relacjach handlowych nie słabnie. Czas zastanowić się, czy jego rozwiązaniem nie byłby skok do przodu w postaci powrotu do dwustronnych negocjacji na temat umowy handlowej. Być może celem nie powinno być pierwotne porozumienie TTIP, ale coś w rodzaju „mini TTIP?” – zastanawia się europoseł z Wielkopolski, Adam Szejnfeld. O takiej ewentualności wspominała też kilka tygodni temu m.in. kanclerz Angela Merkel, a wcześniej przewodniczący Donald Tusk - przypomniał poseł Adam Szejnfeld, w trakcie debaty na forum Komisji Handlu Międzynarodowego Parlament Europejskiego z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
Donald Trump w trakcie ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej zapowiedział, że po objęciu urzędu będzie dążyć do wynegocjowania dla swojego kraju nowych warunków międzynarodowych umów handlowych, które w ich obecnym wymiarze uważał za niekorzystne dla USA. W związku z tym całkowicie zarzucone zostały negocjacje dot. Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (ang. Transatlantic Trade and Investment Partnership TTIP), którego zwolennikiem był poprzedni prezydent USA Barack Obama.
- Oczywiście na pozór ewentualny powrót do dyskusji o porozumieniu TTIP może wydawać się absolutnie nierealny. Być może jednak sytuacja jest już na tyle zła, że czas odbić się od dna i znaleźć niestandardowe wyjście z tej krytycznej sytuacji. Jeśli ta pełzająca wojna handlowa rozlałaby się bowiem na kolejne branże, w szczególności sektor motoryzacyjny, straty byłyby ogromne – dodał poseł Szejnfeld.
Zgodnie z oczekiwaniami administracji prezydenta Donalda Trumpa, ewentualny „mini TTIP” miałby doprowadzić do obniżenia taryf celnych na amerykańskie samochody, części i maszyny przemysłowe sprowadzane do Europy. W zamian europejskie firmy miałyby uzyskać dostęp do amerykańskich zamówień publicznych, co stanowiło jeden z najtrudniejszych elementów wcześniejszych negocjacji dot. TTIP. W końcu porozumienie miałoby zobowiązać UE do udziału po stronie USA w postępowaniach przeciwko Chinom toczonym w ramach Światowej Organizacji Handlu.
- Oczywiście na razie trudno stwierdzić, czy strategia pod tytułem „mini TTIP” ma szansę na realizację, ale jest to z pewnością opcja, której nie powinni ignorować negocjatorzy po obu stronach Atlantyku - podsumował eurodeputowany Szejnfeld.
***
20 czerwca 2018 roku Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie wprowadzające unijne środki równoważące w odpowiedzi na wprowadzone przez USA cła na stal i aluminium. Środki te będą miały natychmiastowe zastosowanie do szeregu produktów o łącznej wartości 2,8 mld euro i wejdą w życie 22 czerwca br. Dodatkowe cło na granicy UE będzie pobierane od pochodzących z USA produktów ze stali i aluminium, produktów rolnych i szeregu innych produktów. UE wprowadza wspomniane cła zgodnie z prawami przysługującymi jej na mocy zasad Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Rozporządzenie Komisji Europejskiej w sprawie środków równoważących jest częścią trzytorowej reakcji Unii Europejskiej. Wcześniej Komisja wszczęła również postępowanie prawne przeciwko USA w ramach WTO oraz podjęła działania mające na celu ochronę europejskiego rynku przed zakłóceniami spowodowanymi przez przekierowanie do UE eksportu stali z innych państw, dotychczas trafiającego na rynek amerykański.
Źródło: informacja własna oraz komunikat prasowy Komisji Europejskiej:
http://europa.eu/rapid/press-release_IP-18-4220_pl.htm
Biuro Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg
#Handel #HandelMiędzynarodowy #DonaldTrump #Cła #Stal #Aluminium #KomisjaEuropejska #Bruksela #Strasburg #ParlamentEuropejski #UE #UniaEuropejska #EPP #EPL #PlatformaObywatelska #PO #AdamSzejnfeld #PE #EPL #EPP #Polska #Europa #Wielkopolska
www.facebook.com/PoselSzejnfeld