Przyjazne państwo, to państwo niewidzialne, to państwo, które na co dzień nam się nie narzuca, nie nakazuje, nie zakazuje, nie grozi… Przyjazne państwo, to państwo dyskretne, niewidoczne – mówił na spotkaniu w Zakopanem poseł Adam Szejnfeld. O biznesie z turystyki, sportu i rekreacji, o samorządności, o działalności na rzecz rozwoju przedsiębiorczości, ale przede wszystkim o idei przyjaznego państwa przez ponad trzy godziny rozmawiali mieszkańcy Zakopanego i Podhala z posłem Adamem Szejnfeldem. Spotkanie pod tytułem „Państwo (nie)przyjazne przedsiębiorcom” odbyło się w dniu 27 marca w Zakopanem, a jego organizatorem był poseł Andrzej Gut Mostowy, Tatrzańska Izba Gospodarcza oraz Nowotarska Izba Gospodarcza.
Nasze państwo to państwo, które ślepo trzyma się przepisów, to państwo, które nie zna zasad zdrowego rozsądku. Takie państwo jest złe. Chcemy z tym skończyć. Ale nie wystarczą jednak zmiany tylko w prawie. Potrzebna jest także zmiana mentalności ludzi w Polsce, tej mentalności urzędniczej, ale i społecznej – mówił o swojej idei przyjaznego państwa poseł Adam Szejnfeld.
Ale konieczne są oczywiście i zmiany w prawie. Dokonaliśmy już deregulacji wielu przepisów prawa, na przykład poprzez zamianę kultury zaświadczeń na kulturę oświadczeń, radykalnie ograniczyliśmy zakresu kontroli, wprowadziliśmy do systemu prawa nowe instytucje: domniemanie uczciwości podatników, dorozumianą zgodę administracji, możliwość zawieszenia działalności gospodarczej, a także odpowiedzialność urzędniczą. Zmieniliśmy przepisy ustawy o rachunkowości, był łatwiej i taniej małe firmy realizowały swoje obowiązki wobec fiskusa, ustanowiliśmy partnerstwo publiczno-prawne i upadłość konsumencką. Znieśliśmy walutowość prawa dewizowego, obniżyliśmy do minimum wymagany kapitał założycielski spółek kapitałowych, by łatwiej i taniej się je zakładano, zmieniliśmy przepisy ograniczając stosowanie „aresztów wydobywczych”, zakazaliśmy przymusu przekształcania spółek cywilnych w spółki prawa handlowego, wprowadziliśmy przepisy umożliwiające przekształcenia firm jednoosobowych i spółdzielni w spółki prawa handlowego… – wyliczał poseł Szejnfeld i tłumaczył niektóre nowe instytucje oraz rozwiązania.
W minionym tygodniu w piątek ostatecznie uchwaliliśmy ustawę o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców, zwaną ustawą deregulacyjną. Najważniejszą zaletą tej ustawy jest to, że nie tylko zmienia polskie prawo, lecz przede wszystkim to, że zmienia filozofię funkcjonowania polskiego państwa. Buduje ona bowiem nową relację na linii „Państwo – Obywatel” poprzez zamianę kultury zaświadczeń na kulturę oświadczeń. Wzmacnia podmiotowość obywatela, zwiększa jednocześnie służebną rolę administracji wobec obywatela. Nowa ustawa nie tylko wprowadza zastąpienie zaświadczeń oświadczeniami, ale ograniczy również reglamentację administracyjną, czyli ilość i ciężary zezwoleń, pozwoleń i licencji. Oraz obniża opłaty i koszty działalności gospodarczej. Zmniejsz również restrykcyjność polskiego prawa gospodarczego – informował poseł Szejnfeld.
Zabrani zadawali liczne pytania swojemu gościowi. Całkiem sporą burze emocjonalną wywołał temat możliwości, a właściwie barku możliwości budowy infrastruktury sportowej i rekreacyjnej na Podhalu, szczególnie na terenach przyległych i należących do Parku Narodowego. Sala w tym zagadnieniu podzieliła się na zwolenników i przeciwników takich inwestycji. Zwolennicy jednak przeważali i zdominowali dyskusję.
Były także pytania o wymiar sprawiedliwości. Na ukończeniu są prace nad rządową reformą, która wprowadzi menedżerski system zarządzanie sądami – dyrektor ma być prezesem sądu. Mają być wreszcie wprowadzone także okresowe oceny pracy sędziów, kadencyjność prezesów i wiceprezesów sądów, konkurencyjny system kwalifikacji kandydatów na sędziów. Wcześniej rozdzieliliśmy już stanowiska ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ale co ważniejsze dla ludzi biznesu, utworzyliśmy e – sądy. Obecnie na ukończeniu są prace nad ustawą, która umożliwi udostępnienie informacji z KRS przez Internet. Dla przedsiębiorców natomiast najważniejszą chyba zmianą, jaka dokonaliśmy, będzie możliwość zakładania spółki z o. o. przez Internet w 24 godziny, tzw. „Sąd 24” – wyliczał zebranym poseł Adam Szejnfeld.
Rafał Kus
asystent posła Adama Szejnfelda