Cyfrowy świat jest już oczywistością. Dlatego ten świat realny powinien jak najszybciej oraz jak najlepiej dostosować się do potrzeb i wymogów działalności w świecie wirtualnym – uważa poseł Szejnfeld. Natomiast, poza danymi osobowymi, unijne przepisy nie regulują przepływu danych między państwami członkowskimi UE. Obecnie każdy kraj bowiem sam określa ograniczenia prawne i administracyjne, które bardzo często zmuszają przedsiębiorstwa do przetwarzania i przechowywania danych w państwach, w których prowadzą działalność, ale w których nie mają swojej siedziby. Poseł Szejnfeld jednoznacznie sprzeciwia się takim praktykom i podjął interwencję w tej sprawie w Komisji Europejskiej.
- Wymogi dotyczące lokalizacji wewnątrz Jednolitego Rynku utrudniają rozwój innowacyjnych dziedzin europejskiej gospodarki, jak również stanowią niepotrzebną i kosztowną barierę dla przedsiębiorstw, zwłaszcza z sektora MSP. Oznaczają one bowiem konieczność otwarcia, przez firmy prowadzące działalność transgraniczną, centrów danych w poszczególnych państwach lub ponoszenia kosztów wykupienia odpowiedniej usługi – zaznaczył w piśmie do Komisji Europejskiej poseł z Wielkopolski, zwracając się z postulatem rozważenia zmiany przepisów i ułatwienie przepływu danych w ramach UE oraz wprowadzenie zakazu stosowania obowiązku lokalizacyjnego. Obecnie obowiązkiem lokalizacyjnym obejmowane są m.in. dokumenty księgowe, zeznania podatkowe oraz dane telekomunikacyjne.
- Odmienne przepisy w poszczególnych państwach wynikają często z braku unijnych standardów dotyczących bezpieczeństwa sieci i informacji. Niestety, obowiązek lokalizacji danych w kraju może wynikać również z chęci wsparcia rodzimych przedsiębiorców, co jest niezgodne z fundamentalnymi zasadami Jednolitego Rynku. Wydaje się, iż najlepszym rozwiązaniem byłby wprowadzenie ogólnej zasady, zgodnie z którą nie jest ważne, gdzie dane są przechowywane, ale czy sposób ich gromadzenia, przechowywania i przetwarzania spełnia określone standardy bezpieczeństwa. – podkreśla europoseł Szejnfeld.
Szacuje się, że w 2015 r. unijny sektor danych cyfrowych był wart 272 mld euro (roczny wzrost na poziomie 5,6 proc.). Do roku 2020 może on zatrudniać już 7,4 mln pracowników. Dane cyfrowe można wykorzystywać do ulepszania życia codziennego pod niemal każdym względem. Do analizy biznesowej, prognozowania pogody, w najnowocześniejszych zastosowaniach medycznych dostosowujących rodzaj opieki do potrzeb indywidualnych pacjentów oraz w systemach bezpieczeństwa ruchu drogowego i zarządzania jego natężeniem.
Hanna Łuczkiewicz
Asystentka Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg