Piła jest uważana za stolicę Północnej Wielkopolski, obszaru, który jest jednym z najmniej uprzemysłowionych regionów w województwie. Sytuacja taka nie jest jednak odzwierciedleniem braku potencjału, jaki tkwi w tych terenach, a raczej niewykorzystanych szans przez poprzednie władze. Bardzo się cieszę, że obecny Prezydent Miasta Piły Piotr Głowski wraz ze swoimi współpracownikami, stara się nadrobić stracony czas i stworzyć z Piły centrum rozwoju Wielkopolski Północnej – powiedział poseł Adam Szejnfeld podczas spotkania z Ambasadorem Francji Françoisem Barry Delongchamps. W spotkaniu udział wzięli także Radca Finansowy Ambasady Francji, zastępca Szefa Misji Ekonomicznej Francji Jerome Baconin, Monika Constant, Dyrektor Generalny Francuskiej Izby Gospodarczej w Warszawie oraz przedsiębiorcy francuscy. Misja odwiedziła Piłę w dniu 11.04.br.
Pan François Barry Delongchamps, Ambasador Francji w Polsce wraz z pozostałymi gośćmi oraz rektorem PWSZ im Stanisława Staszica w Pile, otworzył V Festiwal Nauki w Pile, następnie zapoznał się z bazą edukacyjną miasta. Ważnym punktem programu była wizyta w Philips Lighting Poland, gdzie przedsiębiorcy mogli się dowiedzieć o tym, dlaczego holenderski koncern zdecydował się na inwestycję w mieście oraz jakie są powody, że działa tutaj już od 20 lat. Następnie wizytowano spółkę Veilia z działająca w Pile na bazie kapitału francuskiego. Jednak największy efekt na francuskich gościach zrobił lot samolotem Wilgą nad Piłą, ponieważ, jak stwierdził jeden z gości, co innego oglądać fotografie, a co innego zobaczyć ten widok na żywo.
Przedstawiciele Francji oraz przedsiębiorcy przyjechali do Piły na zaproszenie senatora Mieczysława Augustyna oraz Prezydenta Miasta Piły Piotra Głowskiego, przy współpracy z posłem Adamem Szejnfeldem, którzy chcieli zainteresować gości naszym miastem i regionem. Była to jedna z wielu inicjatyw zachęcenia zagranicznych przedsiębiorców do zainwestowania w Pile (wcześniej w mieście gościła m.in. misja z Szwajcarii). O tym, że takie spotkania mają sens, powinny świadczyć słowa Radcy Finansowego Jeroma Baconina, który przyznał, że kiedy został zaproszony do Piły, zastanawiał się „właściwie po co ma jechać do Piły?”, „gdzie w ogóle jest takie miasto?” i „co tam można robić?”. Jednak na zakończeniu wizyty, był pod ogromnym wrażeniem zarówna miasta jak i jego mieszkańców oraz dobrego klimatu, jaki u nas panuje dla przedsiębiorców. „Warto było”, mówił Radca.
O tym, że Piła jest atrakcyjnym miejscem do inwestycji niech świadczą choćby fakty, że:
- 60% mieszkańców to ludzie poniżej 40 roku życia;
- w mieście działają 3 wyższe uczelnie, które zapewniają dużą gamę kierunków studiów (od humanistycznych po inżynierskie);
- poza bazą uczelni wyższych, miasto ma także bardzo dobrą bazę szkół ponadgimnazjalnych, cieszących się popularnością i renomą, także wśród uczniów gimnazjum z innych powiatów;
- bezrobocie w regionie wynosi 15 %, ale w samym mieście tylko 7%;
- Piła ma bardzo dobre położenie na szlakach komunikacyjnych – ważny węzeł kolejowy oraz miejsce przecinające planowane drogi S10 oraz S11;
- W mieście jest lotnisko, spełniające międzynarodowe standardy, które może być satelitą dla poznańskiej Ławicy;
- gmina ma przygotowane ponad 200 ha gruntów z przeznaczeniem pod przemysł i usługi oraz ponad 20 ha gruntów pod budownictwo mieszkaniowe zbiorowe i indywidualne, a oprócz tego istnieją także nieruchomości należące do osób prywatnych, bądź innych jednostek organizacyjnych, które także doskonale nadają się na inwestycję;
- malownicze położenie miasta, które może zainteresować także zagranicznych deweloperów, bądź przedsiębiorców z branży turystycznej.
To tylko kilka z przykładów pokazujących atrakcyjność miasta dla potencjalnych inwestorów.
Podczas konferencji prasowej, która miała miejsce w godzinach popołudniowych w urzędzie miejskim senator Mieczysław Augustyn zaznaczył, że dużym ułatwieniem w zaproszeniu przedsiębiorców francuskich, był fakt, że jak tylko podał nazwę miasta to padało pytanie czy to ta sama Piła, z której jest pan Minister Adam Szejnfeld. To przesądziło o przyjęciu zaproszenia. Świadczy to o dużym autorytecie, jakim poseł Adam Szejnfeld cieszy się nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
Marta Łasak
asystentka posła Adama Szejnfelda