Elektrownia jądrowa, to nawet tysiąc miejsc pracy w samej elektrowni na 60 lat i setki wokół niej. To podatki dla gminy i środku na rozwój gospodarki tej ziemi – rolnictwa, rzemiosła, handlu, gastronomii, transportu, turystyki i wielu innych usług. To środki na kulturę, oświatę, naukę, sport. To szansa na pełen i nieograniczony rozwój nie tylko gminy i powiatu, ale całego subregionu Wielkopolski Północnej – przekonywał radnych Lubasza poseł Adama Szejnfeld. Adam Szejnfeld, były wiceminister gospodarki spotkał się 2 marca br. w Urzędzie Miasta Lubasz, powiat Czarnkowsko-Trzcianecki, z radnymi Gminy Lubasz. Jedynym tematem rozmowy była sprawa planów budowy elektrowni jądrowej we wsi Klempicz. W spotkaniu radych Lubasza z posłem Adamem Szejnfeldem udział wziął także wójt Gminu Lubasz Jan Graczyk oraz przedstawiciele stowarzyszenia „Klempicz – TAK”.
Poseł Adam Szejnfeld, zwolennik i orędownik lokalizacji elektrowni jądrowej w Klempiczu najpierw spotkał się w Czarnkowie z przedstawicielami Zarządu Stowarzyszenia „Klempicz – TAK”, a następnie udał się na spotkanie z radnymi Rady Gminy Lubasz. Godzinna dyskusja z Zarządem Stowarzyszenia i prawie trzygodzinna dyskusja z radnymi Lubasza dotyczyły planów ewentualnego zlokalizowania przyszłej elektrowni jądrowych w Klempiczu, gmina Lubasz. Poseł Szejnfeld przedstawił zebranym informacje i dane dotyczące aspektów prawnych, gospodarczych, ekonomicznych, technologicznych oraz związanych z ochroną środowiska a także odpowiadał na pytania zebranych. Podczas dyskusji pojawiały się głosy poparcia, jaki sprzeciwu budowie elektrowni.
Jako reprezentant miejscowej społeczności, wybrany w wyborach bezpośrednich uznaję, szanuję i popieram wolę mieszkańców mojej gminy. W przeprowadzonym sondażu bowiem aż 56,9% gospodarstw domowych opowiedziało się za lokalizacją elektrowni w Klempiczu. Przeciw było jedynie 33,8% – powiedział wójt Jan Graczy.
Zebrani poprosili posła Adama Szejnfelda o zorganizowanie podobnego zebrania z mieszkańcami gminy i przedstawienie większemu kręgowi ludności wszystkich za i przeciw. Sami też mają się zastanowić nad własną inicjatywą i działalnymi w tej sprawie.
Antoni Kolasa
Dyrektor biura Posła Adama Szejnfelda
