Już po raz 12 nadano tytuły honorowe „Tego, który zmienia polski przemysł”, jedne z najbardziej prestiżowych wyróżnień przyznawanych przez polskie media gospodarcze (miesięcznik gospodarczy „Nowy Przemysł” oraz Portal wnp.pl). Tytuły za 2011 r. otrzymali: Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska, Zakłady Azotowe w Mościcach, Zakłady Azotowe Puławy, KGHM Polska Miedź, Carboautomatyka, Jastrzębska Spółka Węglowa, WSK PZL Rzeszów, Autostrada Wielkopolska, Gaz-System i Grupa Allegro. Poseł Adam Szejnfeld, przewodniczący Komisji Skarbu Państwa wziął udział w tej ważnej uroczystości.
Dotychczasowa galeria tytułów “Tego, który zmienia polski przemysł” budzi szacunek i dowodzi, że polska gospodarka, mimo niesprzyjających uwarunkowań międzynarodowych, rozwija się zdrowo i w dobrym tempie. Jako Wielkopolanin jestem zadowolony, że wśród tegorocznych uhonorowanych znalazła się Autostrada Wielkopolska, którą wielu nazywa wręcz modelową inwestycją. Warto pamiętać, że inwestycja ta nie powstałaby gdyby nie partnerstwo publiczno-prywatne, które w Polsce jest jeszcze niedoceniane, a dzięki którym mogłoby powstać więcej takich budowli. Cieszyć może również to, że wśród laureatów znalazły się również firmy z branży wydobywczej oraz chemicznej, które stają się powoli naszym znakiem eksportowym mogącym z powodzeniem konkurować z dużymi zagranicznymi firmami, powiedział poseł Adam Szejnfeld.
Tego samego dnia odbyły się konferencja organizowana przez miesięcznik „Nowy Przemysł”. Podczas jednego panelu na temat fiskalizmu w Polsce dysputowali minister skarbu Mikołaj Budzanowski oraz prof. Leszek Balcerowicz. Ministrowie spierali się na temat poziomu fiskalizmu w Polsce w stosunku do innych krajów w Europie. Polska ma jeden z najniższych poziomów fiskalizmu w Europie – stwierdził minister Budzanowski. Przeciwnego zdania był wicepremier Balcerowicz, który stwierdził, że jesteśmy krajem wysokiego fiskalizmu, a nie niskiego. Porównania z krajami rozwiniętymi obecnie nie mają większego sensu. Polskę trzeba porównywać ze Szwecję nie teraz, ale kiedy była na poziomie Polski i wtedy się dowiemy, że w tym skandynawskim kraju był niższy fiskalizm, niż Polska ma obecnie. Prof. Balcerowicz zwrócił również uwagę nad patologicznym systemem tworzenia prawa w Polsce. Stwierdził nawet, że nie wystarczy usuwać buble prawne. Trzeba przestać je tworzyć. Mamy patologiczny system tworzenia prawa. Trzeba się domagać od rządzących, aby przedstawili analizę procesu tworzenia prawa i zaznaczyli, co zmienią, aby ten zalew bubli został zakończony. Minister Budzianowski stwierdził natomiast, że oczywiście fiskalizmowi należy przeciwdziałać, jednak nie chciał się zgodzić jego zdaniem niesprawiedliwym obrazu jaki przedstawił Leszek Balcerowicz. Zaznaczył również, iż Polska ma jeden z najniższych poziomów fiskalizmu w porównaniu do takich krajów, jak Dania, Szwecja, Belgia, Francja, Austria, Włochy, czy Finlandia.
Marta Łasak
asystentka posła Adam Szejnfelda