Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Co kupić? Co Zamówić? Najtańsze, czy najlepsze?

Redaktor admin on 17 Czerwiec, 2011 dostępny w Komunikaty. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Czy rzeczywiście jedynym kryterium decydującym o rozstrzygnięciu przetargu powinna być cena? Czy jakość nie powinna mieć znaczenia w przypadku wydawania publicznych pieniędzy? Liczne problemy z inwestycjami wykonywanymi w wyniku przetargów publicznych zmuszają do gruntownego przemyślenia samej istoty zamówień publicznych, a przede wszystkim kryteriów, według jakich powinny być one rozstrzygane. Sprawa ma charakter niebagatelny bowiem przepisy, o których mowa są podstawą wydatkowania ponad 160 mld zł rocznie! O to, by pieniądze te były jak najkorzystniej wydatkowane starania podjął poseł Adam Szejnfeld przewodniczący sejmowej Komisji „Przyjazne Państwo”.

Poseł Adam Szejnfeld zaproponował nowelizację przepisów prawa zamówień publicznych, by w przyszłości nie tylko cena, ale przede wszystkim jakość oferowanego towaru lub usługi decydowała o wyborze oferenta (wykonawcy) w przetargach publicznych. Instrumentem osiągnięcia tego celu ma być mechanizm skutecznego eliminowania ofert zawierających rażąco niską cenę (cenę dumpingową). Zaprezentowana w dniu 16 czerwca br. na posiedzeniu Komisji Przyjazne Państwo propozycja zmierza do:

  1. Zwiększenia uprawnień zamawiającego w zakresie badania czy zaproponowana w ofercie cena ma charakter rynkowy, czy też jest ceną rażąco niską (dumpingową).
  2. Przeniesienia z konkurencji na wykonawcę (oferenta) ciężaru dowodu, iż cena jest rynkowa.
  3. Nakazanie stosowania w kalkulacji ceny pracy, co najmniej obowiązującej płacy minimalnej.
  4. Zobowiązanie zamawiającego, by wykazał, iż finanse publiczne nie stracą w przypadku określenia ceny, jako jedynego kryterium wyboru oferty.

Proponowana nowelizacja Prawa zamówień publicznych stanowi swoistą rewolucję w dotychczasowym podejściu do instytucji przetargu. Przede wszystkim zobowiązuje zamawiających do odrzucania ofert wykonawców, którzy nie respektują zasad wynagradzania za pracę ustalonych w przepisach powszechnie obowiązujących. Zmiana ta, nie ingerując w podstawy zatrudniania osób przez wykonawców ubiegających się o zamówienie, nakazuje respektowanie poziomu wynagrodzenia wynikającego z przepisów o płacy minimalnej przy kalkulacji kosztorysów w ofertach. Ma to szczególne znaczenie w przypadku tzw. „dumpingu socjalnego” mającego ze swej istoty charakter ponadnarodowy (transgraniczny). Zobowiązanie zarzucającego nieuczciwą konkurencję do przedstawienia dowodów z prawa kraju trzeciego i sposobu ochrony praw pracowniczych delegowanych do pracy w innym kraju jest bowiem ochroną czysto fikcyjną.

„W dobie globalizacji musimy być przygotowani na to, że coraz częściej o inwestycje infrastrukturalne na tak atrakcyjnym rynku jak Polska będą walczyć firmy czy konsorcja z całego świata. Proponowany przez nas przepis będzie swoistą barierą przed stosowaniem przez zagranicznych wykonawców nieuczciwej konkurencji polegającej na znacznym zaniżaniu kosztów pracy, co z jednej strony pozwala zaoferować najniższa ceną i wygrać przetarg, z drugiej zawsze odbija się na jakości wykonywanej pracy.”- tłumaczył cel nowelizacji Przewodniczący Adam Szejnfeld

To jednak nie wszystko. Najważniejsza zmiana polega na przeniesieniu w sposób jednoznaczny ciężaru dowodu rynkowego charakteru ceny z konkurentów występujących w przetargu na wykonawcę, który złożył ofertę z ceną budzącą wątpliwości. W obecnym stanie prawnym ani zamawiający ani konkurenci wykonawcy nie są w zasadzie w stanie wykazać nieuczciwości ceny proponowanej przez innego wykonawcę. Odwrócenie ciężaru dowodu to sygnał dla wykonawców, iż udowodnienie zamawiającemu, że nie przedstawił oferty z rażąco niską ceną stanowi leży w ich gestii, a złożenie niewiarygodnych wyjaśnień może okazać się niewystarczające. Aby przepisy były maksymalnie elastyczne Komisja proponuje skreślenie przepisu o obowiązku odrzuceniu oferty ze względu na brak złożonych wyjaśnień. Przyniesie to dwojakie korzyści:, po pierwsze umożliwi zamawiającemu ponowne zapytanie o kalkulację, po drugie – w sytuacji braku wyjaśnień – nałoży na zamawiającego obowiązek oceny czy cena jest rażąco niska.

„Pozornie niewielka zmiana ma w istocie charakter systemowy. Dotychczasowa praktyka pokazała że konkurenci nieuczciwego przedsiębiorcy nie są  w stanie udowodnić mu oszustwa. Od tej pory to składający ofertę będzie musiał udowodnić, w jaki sposób zamierza wykonać określoną usługę za cenę zdecydowanie niższą niż konkurencja. Chcemy skończyć z fałszywą oszczędnością, czyli sytuacjami, gdy to co budżet zyska na wyborze tańszej oferty jest niemal natychmiast tracone na remonty tandetnie położonych dróg czy usuwanie wad źle postawionych budynków. Oszczędność może, a nawet musi iść w parze z jakością”- powiedział Adam Szejnfeld.

Według pomysłodawcy projektu posła Adama Szejnfelda stosowanie wyłącznie kryterium ceny przy nabywaniu zamówień publicznych, prowadzi w wielu przypadkach do ponoszenia znacznie wyższych kosztów eksploatacji i użytkowania przedmiotu zamówienia oraz obniżenia jakości świadczenia. Proponowana nowelizacja zakłada więc także zobowiązanie zamawiających do dokonania przy wyborze kryteriów analizy, czy kryterium cenowe na pewno jest tym najbardziej opłacalnym.

„Stosowanie kryterium ceny, jako jedynego decydującego o wyborze oferenta, gdy jednocześnie pomija się albo minimalizuje inne kryteria, takie jak w szczególności jakość, funkcjonalność, parametry techniczne, rękojmia i gwarancje, czy termin wykonania zamówienia, eliminuje często z rynku oferty, które przy niewiele wyższej cenie charakteryzują się jednocześnie zdecydowanie wyższą jakością. Istotą dobrze funkcjonującej gospodarki nie są przepisy sztywne a elastyczne – takie, które w każdej sytuacji umożliwiają wybranie najkorzystniejszej oferty. Elastyczność taka jest szczególnie ważna na obszarze inwestycji infrastrukturalnych tak ważnych dla rozwoju naszego kraju. Jestem przekonany, że proponowana przeze mnie zmiana idzie w tym właśnie kierunku” – skonkludował Adam Szejnfeld.           

Biuro Posła Adama Szejnfelda

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)