Sprawa jest ważna, bowiem bezpieczeństwo, to nasz wspólny, unijny priorytet! Historycznie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że ląd, morze, powietrze, a od niedawna także kosmos, są potencjalnymi teatrami działań wojennych. W ostatnich latach do tego katalogu na pewno dołączyła także cyberprzestrzeń. - powiedział europoseł Adam Szejnfeld w Parlamencie Europejskim w Strasburgu występując w dwóch debatach na temat sytuacji bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Jedna poświęcona była relacjom UE a NATO, druga dotyczyła cyberobrony.
- Obecnie budowana Europejska Unia Obrony musi bardzo poważnie traktować kwestie cyberprzestrzeni. Europejska Agencja Obrony oraz Agencja Unii Europejskiej do spraw Bezpieczeństwa Sieci i Informacji muszą przygotować więc konkretne projekty na rzecz cyfrowego bezpieczeństwa dla dobrej przyszłości Wspólnoty. Za dużo mamy bowiem słów, a za mało czynów w tej niezmiernie ważniej sprawie! – postulował eurodeputowany z Wielkopolski.
Ujawnione przypadki ingerencji Rosji w kampanię referendalną dotyczącą Brexitu, czy ubiegłoroczne wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych przy użyciu trolli i botów internetowych, albo działalność Cambridge Analytica, to tylko kilka podawanych publicznie przykładów uświadamiających znaczenie bezpieczeństwa w sieci dla stabilności procesów demokratycznych o - uważa europoseł z Wielkopolski.
Cyberobrona to jedno z tych zagadnień, które jest ważne zarówno dla Wspólnoty, jak i dla Sojuszu Północnoatlantyckiego. Inną fundamentalną sprawą jest strategia bezpieczeństwa Wspólnoty budowana także i poza jej dzisiejszym fundamentem, czyli obok NATO.
- Debatujemy nie tylko na bardzo ważny temat, ale też w bardzo ważnym momencie. Od ostatniego szczytu NATO w Warszawie, minęły tylko dwa lata a świat w tym krótkim czasie bardzo się już zmienił, i to na gorsze. Z jednej strony mamy do czynienia z zagrożeniami niekonwencjonalnymi, z zagrożeniami hybrydowymi, a z drugiej strony zmienia się polityka supermocarstwa będącego od końca drugiej wojny światowej gwarantem pokoju nie tylko europejskiego, ale i światowego, czyli Stanów Zjednoczonych. Równie niepokojące sytuacje obserwujemy w Turcji, która przecież dysponuje drugą co do wielkości armią w strukturach Paktu. Widać więc wyraźnie, że musimy się bardzo poważnie zastanowić nad tym, czy Unia nadal powinna opierać swoją przeszłość tylko i wyłącznie na NATO, czy też nie powinniśmy, jako Wspólnota, mieć także i własnych zdolności obronnych. Je natomiast buduje się nie latami, ale dekadami, więc decyzje muszą zapadać już też, a nie w nieokreślonej „przyszłości” – uważa europoseł z Wielkopolski, przypominając jednocześnie, że 6 państw UE nie należy do NATO, a 7 państw NATO nie należy do UE. Poseł Szejnfeld przypomniał równie, iż niedługo, za niecały miesiąc odbędzie się szczyt NATO w Brukseli. Wśród tematów, które będą omawiane znajdują się między innymi hybrydowe oraz cybernetyczne zagrożenia dla bezpieczeństwa państw obszaru transatlantyckiego. To powinien być szczyt przełomowy w planowani eliminacji czy ograniczaniu tych zagrożeń dla państw członkowskich.
#Obrona #Bezpieczeństwo #NATO #PaktPółnocnoatlantycki #Cyberobrona #Cyberbezpieczeństwo #Współpraca #Bruksela #Strasburg #ParlamentEuropejski #UE #UniaEuropejska #EPP #EPL #PlatformaObywatelska #PO #AdamSzejnfeld #PE #EPL #EPP #Polska #Europa #Wielkopolska
Biuro Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg