Ponad rok temu podpisano w Wiedniu międzynarodowe porozumienie dotyczące kontroli irańskiego programu rozwoju broni jądrowej, kończąc tym samy trwający ponad 10 lat okres sankcji nałożonych na Islamską Republikę Iranu. Aby w pełni powrócić do współpracy ze społecznością międzynarodową, Iran musi jednak wywiązać się z podjętych zobowiązań.
- Dzięki porozumieniu udało się z jednej strony wyeliminować państwo, które może posiadać broń jądrową, z drugiej natomiast, daje ono szansę na zwiększenie współpracy gospodarczej i inwestycyjnej między Unią Europejską a Iranem – podkreślił poseł Adam Szejnfeld podczas debaty w Parlamencie Europejskim nt. strategii UE wobec Iranu po zawarciu porozumienia w sprawie energii jądrowej.
Spór o irański program atomowy trwał ponad 12 lat. Zachód nakładał lub zaostrzał sankcje wobec Iranu od 10 lat, by zmusić ten kraj do rezygnacji z rozwijania programu nuklearnego, który według zachodnich rządów miał na celu budowę broni jądrowej. W wyniku samego tylko embarga naftowego Iran tracił rocznie około 40 mld dolarów.
- Przed nami czas wielkich możliwości. Iran jest drugą największą gospodarką na Bliskim Wschodzie o znacznym potencjale inwestycyjnym, co daje europejskim przedsiębiorcom niemal nieograniczoną szansę na rozwój na tamtejszym rynku. Ponadto, Iran posiada jedne z największych na świecie złóż ropy i gazu, zatem pogłębienie współpracy energetycznej, która nie była możliwa w okresie międzynarodowych sankcji, może odegrać istotną rolę w dywersyfikacji źródeł dostaw energii do UE i w ograniczeniu zależności energetycznej państw członkowskich od jednego dostawcy – podkreślił poseł z Wielkopolski.
Wartość wymiany handlowej między UE a Iranem jest niska i wynosi obecnie ok. 8 mld USD, ale według oczekiwań ma wzrosnąć nawet czterokrotnie w ciągu najbliższych dwóch lat. UE planuje wspierać wysiłki rządu irańskiego zaangażowanego w przyciąganie inwestycji zagranicznych, co może korzystnie wpłynąć także na europejskie przedsiębiorstwa (w ciągu najbliższych 10 lat Iran może potrzebować inwestycji w infrastrukturę o wartości ponad 1 bln USD).
- Jednocześnie musimy pamiętać jednak, że są wartości ważniejsze, niż rozwój gospodarczy, czy nowe miejsca pracy i są nimi niewątpliwie pokój oraz bezpieczeństwo. Iran nie jest państwem, które w ostatnich latach zapewniało stabilność w regionie i na świecie, a częstokroć jej zagrażał. W związku z tym, UE oprócz wzmacniania współpracy gospodarczej z Iranem, nie może zapominać o monitorowaniu przestrzegania wartości istotnych dla naszej cywilizacji – podsumował europoseł Szejnfeld.
***
Porozumienie nuklearne z Iranem, czyli międzynarodowe porozumienie dotyczące kontroli irańskiego programu rozwoju broni jądrowej, zostało zawarte 14 lipca 2015 w Wiedniu pomiędzy Iranem a sześcioma mocarstwami – w tym pięcioma nuklearnymi i równocześnie stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ: USA, Rosją, Wielką Brytanią, Francją i Chinami oraz Niemcami. Dodatkową stroną porozumienia jest Unia Europejska.
Porozumienie daje inspektorom ONZ dostęp do irańskich instalacji wojskowych. Inspekcje wymagać będą każdorazowej akceptacji rządu w Teheranie. W przypadku nieuzasadnionego uniemożliwienia inspekcji po próbach ustalenia terminu inspekcji, sankcje zostają automatycznie nałożone ponownie. Zniesienie wszystkich restrykcji będzie rozłożone na dziesięć lat.
Hanna Łuczkiewicz
Asystentka Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg