Katyń. To był ostatni ich lot. Dołączyli do reszty. Po siedemdziesięciu latach. Teraz tylko wspomnienie zostanie. Nieulotne.
Żony, mężowie, bracia, siostry, krewni… Znajomi, pracownicy… Zostali.
Naród został. Będzie trwał. Będzie pamiętał.
Adam Szejnfeld