W zapytaniu posła Adama Szejnfelda możemy przeczytać, m.in.: Praktyka w Polsce dowodzi, że zmiana przepisów prawa, a nawet ustanowienie najlepszych norm prawa, bardzo często nie powodują poprawy sytuacji, zwłaszcza poprawy odczuwalnej przez obywateli, w tym przedsiębiorców. Dlatego wydaje mi się, że nasze przyszłe działania powinny być zlokalizowane na kilku poziomach, a nie tylko na dotychczasowym poziomie li tylko deregulacyjnym. Zaliczyłbym do tego katalogu, m.in.:
1. Wzmocnienie podmiotowości obywatela. Dopóty, dopóki – także formalnie na drodze ustawodawczej, a nie tylko doktrynalnie – nie wzmocnimy podmiotowości obywatela, w tym przedsiębiorcy, zawsze jego sytuacja postrzegana będzie, jako słabsza wobec administracji.
2. Reformę systemu stanowienia prawa. Celem oczekiwanych zmian powinno być zmniejszenie liczby przepisów, poprawa ich jakości, zmniejszenie kosztów finansowych i biurokratycznych przestrzegania prawa przez obywateli oraz stosowania prawa przez administrację, zwiększenie transparentności tworzenia prawa, tak aby obywatele wiedzieli, co, kiedy i dlaczego władza podejmuje wobec nich. W ramach tego zadania należałoby także ustanowić powszechnie obowiązujące i akceptowane reguły dialogu oraz konsultacji społecznych, także z wykorzystaniem nowoczesnych technik informatycznych.
3. Poprawę i stabilizację prawa. Nie tylko dobre, przyjazne obywatelowi prawo jest oczekiwane w naszym kraju, ale i stabilne. Nic bowiem nie tworzy bardziej niepewnej sytuacji obywatela, a szczególnie uciążliwe jest to dla przedsiębiorców, jak niestabilne, często zmieniające się prawo.
4. Zwiększenie transparentności działania administracji publicznej. Jeśli obywatele będą wiedzieć, jak system normuje ich obowiązki i prawa, ale nie będą znali zasad, procedur i pragmatyk działania organów administracji publicznej, z którym mają kontakt, zawsze będą mieli przekonanie o swojej niemocy, braku symetrii praw i obowiązków między urzędnikiem a obywatelem.
5. Poprawę jakości kadr administracji publicznej. Potrzebujemy w Polsce wprowadzenia odpowiednich standardów wiedzy i doświadczenia, czyli kompetencji, pracowników administracji publicznej, ale to nie wystarczy. Konieczna jest także zmiana mentalności urzędniczej. Mamy konkretne przykłady wprowadzonych, uchwalonych i już działających w obrocie prawnym przepisów, które z formalnego punktu widzenia są bardzo dobre, ale patrząc na efekty praktyczne ich działania pozostawiają wiele do życzenia. Dzieje się tak nie dlatego, że są nieprzestrzeganie, ale dlatego, że są źle stosowane przez pracowników administracji publicznej. Konieczne są chyba także działania na rzecz ujednolicenia i upowszechnienia zasad i procedur działania oraz norm etycznych pracy urzędników, bez względu na ich status prawny. Dla obywatela bowiem nie jest ważne, czy urzędnik jest członkiem korpusu służby cywilnej, czy nie, czy jest pracownikiem z wyboru, powołania albo czy pracuje na umowę o pracę, kontrakt, czy zlecenie albo umowę o dzieło. Ważne jest tylko to, czy, jak, i w jakim czasie profesjonalnie oraz życzliwie załatwił sprawę obywatela.
Obserwacja rzeczywistości działania polskiej administracji, a także bardzo liczne doniesienia z całego kraju, przekonują mnie, iż niebywale ważną sprawą jest poprawa działania administracji publicznej. Zbyt często bowiem występują przypadki braku realizowania albo złego realizowania uchwalonych przepisów prawa przez pracowników administracji. Na przykład często słyszę, że nadal żąda się w urzędach od interesantów zaświadczeń w sprawach, w których zostały one już ponad pół roku temu zniesione. Podobnie powszechnie są łamane albo obchodzone przepisy ograniczające kontrole u przedsiębiorców. Dlatego ważnym postulatem i oczekiwaniem jest naprawa administracji publicznej. Nie da się bowiem osiągnąć poprawy sytuacji interesantów, jeśli administracja nie będzie przyjazna obywatelom – pisze w swoim piśmie do Ministra poseł Adam Szejnfeld.
Wydaje się, że trzeba w tym zakresie zmienić kulturę pracy administracji, wręcz zmienić mentalność urzędniczą. Można to osiągnąć podejmując cały wachlarz działań, w tym m.in. nowoczesny dobór kadr, edukacja, szkolenia i w końcu co najważniejsze, wdrożenie systemu badania i egzekwowania efektywności pracy urzędników – konkluduje poseł Szejnfeld.
W związku z powyższym poseł Adam Szejnfeld zapytał Ministra, czy, a jeśli tak, to jakie przewiduje do podjęcia działania, by usprawnić pracę pracowników administracji publicznej – rządowej i samorządowej – tak, aby obywatele byli zadowoleni z obsługi przez pracowników administracji, a efekty deregulacyjnych działań rządu i parlamentu były przez nich wymiernie odczuwalne?
Marta Łasak
asystentka posła Adama Szejnfelda