Kto, kiedy, na jakiej podstawie i w jakim celu nas podsłuchuje i podgląda i to bez naszej wiedzy, zgody, ba nawet świadomości. Sprawy tego typu powinny być pilnie i w sposób bardzo przejrzysty uregulowane – uważa europoseł Adam Szejnfeld, który w tej sprawie zwrócił się z interwencją do Komisji Europejskiej.
W inteligentne systemy „obserwacji” naszego zachowania są wyposażane są już nie tylko telefony, tablety, laptopy, czy inne osobiste urządzenia mobilne, ale także już na przykład samochody, telewizory, czy sprzęt AGD. Ba, nowoczesne mieszkania i całe domy posiadają już takie systemy. Ich funkcjonowanie oparte jest na zbieraniu danych o użytkownikach i przetwarzaniu ich w celu dostosowania domu, mieszkania, czy konkretnego urządzenia do indywidualnych preferencji i potrzeb użytkownika.
- Niestety, okazuje się, iż inteligentne sprzęty, które mają na celu ułatwienie nam życia, niosą za sobą szereg zagrożeń dla prywatności. Przykładem takiego urządzenia mogą być sterowane ludzką mową inteligentne głośniki. Urządzenia te nagrywają wszystkie dźwięki w danym pomieszczeniu (także rozmowy między domownikami), następnie przesyłają je na centralne serwery firm, gdzie specjalny program wyłapuje i interpretuje polecenia głosowe oraz zamienia je w konkretne komendy np. włącz, wyłącz, zmienia natężenie głośności, czy dokonuje wyboru określonego utworu albo stancji radiowej…. Niestety, nagrania zawierają też wszystko to, co działo się w zasięgu głośnika, a nie tylko wydane komendy przez użytkownika, który zazwyczaj nie ma świadomości, że to ma miejsce. - mówi eurodeputowany z Wielkopolski.
Sytuacja jest tym bardziej groźna, iż w przeciwieństwie do szczegółowych zasad określających zarządzanie, na przykład danymi telekomunikacyjnymi, nie istnieją żadne przepisy regulujące, na jakich warunkach wrażliwe informacje rejestrowane przez inteligentne głośniki, jak choćby zapisy prywatnych rozmów, mogą być zbierane, gromadzone, przechowywane i później przetwarzane przez firmę będącą właścicielem albo zarządzającą centralnymi serwerami!
- Nie wiadomo także jakie są zabezpieczenia przed np. atakami hakerskimi i wykradaniem takich poufnych, prywatnych nagrań. Dlatego konieczne jest podjęcie pilnych i zdecydowanych działań mających na celu zapewnienie ochrony danych osobowych i prywatności właścicieli inteligentnych urządzeń. – uważa poseł Adam Szejnfeld.
Cyfryzacja życia postępuje a współczesny świat jest coraz bardziej zdygitalizowany. Niesie to ze sobą ogromne korzyści dla naszego codziennego życia, ale może również powodować wiele zagrożeń. Urządzenia, których zadaniem jest ułatwianie człowiekowi funkcjonowania nie powinny być jednak używane przeciwko jego właścicielowi – twierdzi Adam Szejnfeld. W związku z kolejnymi przypadkami łamiącymi tę zasadę europoseł Szejnfeld, członek Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów, który w Parlamencie Europejskim zajmuje się ochroną prywatności w sieci, zwrócił się w tej sprawie do Komisji Europejskiej.
Joanna Jeżyk
Asystentka Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg
