Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Nowoczesna PO i staroświeckie PiS

Redaktor admin on 12 Wrzesień, 2011 dostępny w Komunikaty. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Budujemy państwo zaufania do obywatela. Dowodem tego jest chociażby wprowadzenie domniemania uczciwości podatników, które objęło ponad 25 mln osób w naszym kraju. Wprowadzamy także ułatwienia dotyczące realizacji obowiązków podatników wobec państwa – wprowadziliśmy e-faktury i e-PIT. Na przykład do tej pory już prawie 6 mln różnego rodzaju deklaracji złożono drogą elektroniczną. Także ponad 1 mln podatników rozliczyło swój PIT elektronicznie. Ale zrobimy więcej. Zniesiemy druki PIT zupełnie – zapowiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej poseł Adam Szejnfeld. W konferencji udział wzięli także pani poseł Małgorzata Kidawa-Błońska oraz pan minister Maciej Grabowski.

Przedstawiciele PO odnieśli się także propozycji podatkowych PiS a szczególne zaprezentowanej deklaracji podatkowej.

Trudno zaopiniować formularz deklaracji PiS bez dostępu do zapowiadanych projektów ustaw, a te są ciągle wirtualne. Nie ma ich. Bez informacji więc o źródłach przychodu, podstawie opodatkowania, sposobie liczenia podatku, odliczeniach, nie można w pełni ocenić zaproponowanej deklaracji. Ale z analizy samej deklaracji widać już ewidentnie, że jest ona dziurawa jak durszlak – mówi poseł Adam Szejnfeld.

Do tej deklaracji niezbędna byłaby szczegółowa, obszerna instrukcja oraz dokonywanie obliczeń „na boku” i wypełnianie licznych dodatkowych załączników. To byłaby niewątpliwie opasła książka. Podatnicy nie uniknęliby również częstych wizyt w Urzędach Skarbowych w celu złożenia wyjaśnień. Urzędnicza mitręga trwałaby więc nadal – dodaje Szejnfeld.

Taką opinię uzasadnia brak informacji o rodzaju, liczbie i objętości załączników do tej deklaracji, a z samej jej treści wynika, że te załączniki będą musiały być. Zakładając natomiast, że informacje szczegółowe znajdą się w załącznikach (w rozbiciu na poszczególne formy opodatkowania, odliczenia, koszty, itd.), to suma formularzy do wypełnienia byłaby prawdopodobnie jeszcze większa od aktualnie funkcjonujących.

Ale co ważniejsze, zaprezentowana deklaracja:

-     nie pozwala na wykazanie kwoty podatku do zapłaty (bo nie uwzględnia zapłaconych zaliczek).

-     nie pozwala na wykazanie kwoty nadpłaty i tym samym uniemożliwia dokonanie jej zwrotu przez US,

-     przewiduje likwidację instytucji „1%” na OPP (brak jest bowiem możliwości przekazania 1% na organizacje pożytku publicznego).

W praktyce więc, deklaracja nie byłaby korzystna ani dla podatników, ani dla państwa. Nie ułatwiałaby bowiem wywiązywania się z obowiązków podatkowych przez podatników. Dodatkowo likwidowałaby sprawdzone już rozwiązania takie jak przekazywanie 1% na organizacje pożytku publicznego, dobrowolność deklaracji miesięcznych albo kwartalnych, czy brak koniczności składania podpisu przez małżonka.

Największą jednak wadą propozycji PiS jest ich anachronizm. To staroświeckie podejście polegające na ciągłym poprawianiu czegoś złego a nie tworzeniu czegoś nowego i dobrego.  Platforma Obywatelska natomiast proponuje przejść do nowoczesnego rozwiązania godnego XXI wieku, czyli całkowitej likwidacji druków PIT. To jest rewolucyjne rozwiązanie na miarę 20-lecia polskich przemian. Zrobimy więcej – powiedział na zakończenie konferencji poseł Adam Szejnfeld.

Marta Łasak

asystentka posła Adama Szejnfelda

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)