Przyjazne Państwo według Adama Szejnfelda”, to tytuł wykładu posła Adama Szejnfelda na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie, w którym udział wzięło ok. 400 studentów tej uczelni. Poseł Szejnfeld spotkał się w tym dniu (16.05.) także z rektorem uczelni Jego Magnificencją prof. dr hab. Michałem Śliwą, z którym rozmawiał o potrzebach korelacji kierunków kształcenia przez szkoły wyższe z potrzebami rynków lokalnych i regionalnych w Polsce. W tym samym dniu Adam Szejnfeld spotkał się również z gronem krakowskich przedsiębiorców. Organizatorem spotkań był senator Stanisław Bisztyga.
Przyjazne państwo, to państwo dyskretne, niewidoczne. Przyjazne państwo, to też takie, które pozostawia nam jak największy zakres wolności, to państwo, które daje nam wybór. To my mamy decydować jak, gdzie, z kim i za co chcemy żyć. Przyjazne państwo ustanawia jedynie ramy, granice naszej wolności, nie wnikając w to, co z tą wolnością, w granicach ustanowionego prawa, zrobimy. Państwo takie niczego nam nie dyktuje, i tylko, jeśli jest to niezbędne, w zakresie minimum nam pomaga – mówił na Uniwersytecie o swojej wizji przyjaznego państwa poseł Adam Szejnfeld. Spotkanie ze studentami nie było jedynie wykładem, ale także żywą i dynamiczną dyskusją z młodymi ludźmi, którzy licznie przyszli na spotkanie z posłem Szejnfeldem.
W naszym kraju ciągle istnieje przekonanie, że przedsiębiorca to osoba, która musiała oszukiwać żeby zdobyć pieniądze. Często działo sie tak przez niejasne i zbyt skomplikowane przepisy prawne, utrudniające prowadzenie działalności gospodarczej. Obecnie dzięki działalności rządu, a także komisji, której jestem przewodniczącym nasze prawo jest bardziej przyjazne nie tylko przedsiębiorcom, ale także osobom nieprowadzącym firm, mówił natomiast poseł Szejnfeld na zebraniu z krakowskimi przedsiębiorcami.
Marta Łasak
asystentka posła Adama Szejnfelda