Platforma Obywatelska złożyła projekt ustawy, który umożliwi rolnikom nieopodatkowaną sprzedaż przetworzonych artykułów rolnych. Do tej pory polscy rolnicy chcący podjąć taką działalność musieli założyć własną firmę. Już niedługo mieszkańcy wsi będą mogli całkowicie legalnie sprzedawać wyrabiane domowymi metodami wędliny, sery, pieczywo itp. zgłaszając ten fakt jedynie Inspekcji Sanitarnej.
• Obecnie rolnicy mogą wytwarzać a następnie sprzedawać, bez konieczności rejestrowania działalności gospodarczej i płacenia podatku dochodowego od osób fizycznych, jedynie nieprzetworzone produkty roślinne i zwierzęce. Obowiązujące przepisy prawne nie uwzględniają aktualnych potrzeb rynku, co powoduje, że sprzedaż przetworzonej żywności odbywa się obecnie poza legalnym obrotem, w tzw. szarej strefie.
• Z jednej strony występuje popyt na żywność produkowaną w tradycyjny sposób, a z drugiej, rolnicy odpowiadają na ten popyt, sprzedając wytworzone przez siebie produkty. Skala tej produkcji jest na tyle niewielka, że rolnicy nie decydują się na wyjście z “szarej strefy” w obawie przed podatkiem dochodowym, którego zapłata czyniłaby ich działalność nieopłacalną. Innym czynnikiem zniechęcającym rolników są biurokratyczne procedury administracyjne i podatkowe związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. W efekcie zachowania niezgodne z prawem są stosunkowo powszechne i spotykają się z akceptacją społeczną. Likwidacja obowiązku zakładania firmy i ograniczenie obciążeń fiskalnych stworzą szansę na uzdrowienie tej sytuacji.
• Bez płacenia jakichkolwiek dodatkowych podatków rolnicy będą mogli sprzedać przetworzone produkty do wartości 5000 złotych. Jednak nawet jeśli osiągną większy zysk z tego tytułu, to z fiskusem będą rozliczać się jedynie z nadwyżki ponad tę kwotę.
• Rolnicy przetwarzający żywność na sprzedaż w niewielkiej skali nie będą musieli spełniać wyśrubowanych norm sanitarnych narzucanych przedsiębiorstwom. Wystarczy zachowanie zasad higieny, jakie każdy stosuje we własnej kuchni. Sanepid zachowa jednak prawo kontroli tych warunków.
• Aby skorzystać z wszystkich wymienionych ułatwień, rolnicy będą zobowiązani do przestrzegania kilku zasad. Żywność, którą zechcą sprzedać, będą musieli wytworzyć metodami nieprzemysłowymi, wyłącznie przy udziale własnym lub najbliższej rodziny. Tak wytworzone produkty będzie trzeba sprzedać bezpośrednio klientowi – u siebie w domu lub na targowisku. Zyski z tego źródła będą mogły stanowić jedynie dodatkowy dochód w gospodarstwie.
• Wprowadzenie powyższych rozwiązań stanie się impulsem do aktywizacji mieszkańców wsi. Będzie sprzyjać promocji kuchni regionalnych oraz rozwojowi turystyki kulinarnej. Skłoni również rolników do wyjścia z szarej strefy, co w przyszłości może zaowocować powstaniem na wsi małych przedsiębiorstw specjalizujących się w produkcji i sprzedaży tradycyjnej żywności.
Rafal Kus
asystent posła Adama Szejnfelda