Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Polska jest jabłkową potęgą. Choć jabłka przetwarzane są w naszym kraju na rozmaite produkty, to jednak praktycznie nie można produkować z nich popularnego w wielu innych krajach napoju – cydru. Mimo bowiem procesu poprawy i zmian przepisów, jaki miał miejsce w minionej kadencji, nadal część norm uniemożliwia tę działalność. W związku z tym poseł Adam Szejnfeld złożył zapytanie poselskie do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w sprawie produkcji cydru.

Cydr jest napojem niskoalkoholowym, a swoją największą popularność osiągnął m.in. w Wielkiej Brytanii i w północnej części Francji oraz Hiszpanii. Sięgają po niego często również mieszkańcy Austrii, Niemczech oraz krajów położonych nad brzegami Bałtyku. Napój ten wytwarzano niegdyś w Polsce, ale obecnie produkcja praktycznie zamarła, choć teoretycznie każdy, kto ma co najmniej 1-hektarowy sad, w myśl uchwalonej przed rokiem ustawy, może zająć się jego wytwarzaniem. Limit produkcji wynosi do 10 tys. litrów rocznie. Przepisy te dotyczą wyrobu i rozlewu wyrobów winiarskich.  Ustawa dotyczy głównie win, ale umożliwia również wpis do rejestru przedsiębiorcom chcącym produkować cydr. Niestety, zainteresowanie jego produkcją jest minimalne ze względu na nadal kosztownie obowiązki do spełnienia.

Istotne byłoby więc stworzenie mniej sformalizowanych sposobów produkcji lekkiego alkoholu, tak aby sadownicy mieli możliwość wytwarzania tego rodzaju wyrobów, zaliczanych do produktów regionalnych – uważa poseł Adam Szejnfeld. Z przepisów, o których mowa do tej pory skorzystały podobno tylko dwie osoby chcące produkować cydr. Niestety, po ułatwieniach wprowadzonych przez Ministerstwo Rolnictwa, nie wprowadzono bowiem zmian w innych ustawach. W przypadku osób wytwarzających wina natomiast zniesiono bądź zminimalizowano szereg obowiązków biurokratycznych. W przypadku sadowników, pozostawiono m.in. np. obowiązek rejestracji zakładu, wydania odpowiednich zgód przez sanepid, itp. Jest to niezwykle skomplikowane i kosztowne dla małego przedsiębiorstwa. Na cydr nałożyć oni będą musieli także banderolę, ponieważ obłożony jest on akcyzą, taką samą jak akcyza wina, choć bliżej mu raczej, pod względem zawartości alkoholu, do piwa, które nie musi być banderolowane, pisze w swoim zapytaniu poseł Adam Szejnfeld

W związku z powyższym poseł Adam Szejnfeld, w swoim zapytaniu poselskim, pyta Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, czy nie uważa on, że należy dostosować przepisy tak, aby rzeczywiście umożliwiały lokalnym przedsiębiorcom produkcję cydru oraz co zamierza Ministerstwo uczynić, by produkcja tego starego, polskiego napoju, z polskich jabłek nie była obwarowana tak licznymi barierami, które w chwili obecnej uniemożliwiają sadownikom jego produkcję.

Szymon Galikowski

asystent posła Adam Szejnfelda