Leasing konsumencki, to nowe prawa dla obywateli, większe możliwości dla konsumentów, wyższe obroty dla przedsiębiorców oraz wzrost wpływów dla państwa. Tak wiele pozytywnych efektów może przynieść jedno dobre rozwiązanie. Pojutrze wchodzi w życie kolejna ustawa z „Pakietu Szejnfelda”, która ustanowi leasing konsumencki.

Leasing konsumencki, to nowe prawa dla obywateli, większe możliwości dla konsumentów, wyższe  obroty dla przedsiębiorców oraz wzrost wpływów dla państwa. Tak wiele pozytywnych efektów może przynieść jedno dobre rozwiązanie – mówi poseł Adam Szejnfeld, twórca ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców, będącej elementem składowym „Pakietu Szejnfelda”. Ustawa wprowadzi bardzo wiele proobywatelskich rozwiązań, a jednym z nich będzie leasing konsumencki.

Konsument może dzisiaj nabywać dobra, na przykład samochód, tylko na własność i tylko za gotówkę lub na kredyt, czy raty. Leasing natomiast daje możliwość nabycia takiego samochodu na podstawie  umowy leasingu, a więc nie za gotówkę i nie za kredyt, czy na raty. Mało tego, nie trzeba się wiązać z nim na „zawsze”, a przy najmniej do czasu sprzedaży, bowiem leasing tym się różni od kupna, że stajemy się po latach właścicielem takiego samochodu, tylko wtedy, jeśli tego chcemy. Jeśli nie, to oddajemy go lesingodawcy. Jego natomiast jest już sprawą, czy go sprzeda dalej, czy tez będzie wykorzystywał inaczej. Leasing daje więc bardzo duży komfort konsumentowi, który przy barku gotówki może mieć i używać jakieś dobro, no na przykład wspomniany już samochód, ale nie musi go kupować. Jest to rozwiązanie bardziej podobne do najmu, czy dzierżawy, niż do kupna, przy czym w najmie, albo dzierżawie nie musi być przewidziane prawo pierwokupu dla najemcy, czy dzierżawcy. W leasingu natomiast takie prawo jest zagwarantowane – mówi poseł Adam Szejnfeld.

Oceniamy, że rynek leasingu może być w Polsce wart ok. 4 mld zł rocznie, co oznacza, że korzyść z tego rozwiązania będą mieli nie tylko konsumenci, ale również przedsiębiorcy działający na tym rynku. Ponadto, skorzysta również i państwo, bowiem większa sprzedaż oznacza większy rozwój gospodarczy, a to z kolei daje większe wpływy z podatków PIT, CIT i VAT oraz wyższe wpływy że składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Wydaje się więc, że to jedno tylko rozwiązania może przynieść bardzo wiele pozytywnych efektów – podsumowuje poseł Adam Szejnfeld.

 Marata Łasak

Asystenta posła Adama Szejnfelda