Im więcej jest palm uprawianych na olej palmowy, tym mniej jest orangutanów… Biedni ludzie chcą mieć bowiem pracę i źródło dochodu po to, aby utrzymać swoje rodziny i kształcić własne dzieci. Tak jest w Indonezji, ale podobnie jest w wielu innych miejscach na świcie. Poprzez to, i owszem lepiej się żyje ludziom, lecz kosztem niszczenia pierwotnych lasów oraz wymierania rzadkich roślin i zwierząt. Dzieje się tak na wszystkich kontynentach. Proces ten musimy koniecznie zatrzymać! Odpowiedzialnością naszej cywilizacji jest doprowadzenie do tak zrównoważonego rozwoju, by służył ludziom, a jednocześnie nie szkodził przyrodzie – uważa Adam Szejnfeld, europoseł z Wielkopolski, który zwrócił się w tej sprawie do Komisji Europejskiej.
Niestety, dotychczasowe instrumenty działania wielu państw, w tym Unii Europejskiej, a także bardzo wielu organizacji pozarządowych na świcie, nie przynoszą oczekiwanych skutków. Nie tylko naturalne dążenie do życia w dobrobycie ludzi w biednych krajach, czy wzrost poziomu konsumpcji, ale także nieuczciwa chęć osiągania szybkich zysków, niskie standardy administracyjnego zarzadzania państwami rozwijającymi się, korupcja, czy przestępczość międzynarodowa, nadal prowadzą do niszczenia przyrody, a więc fauny i flory. Symbolem ostatnich czasów stały się ginące orangutany – napisał w swoim wystąpieniu poseł Szejnfeld, postulując podjęcie przez Unię Europejską, także we współpracy z innymi państwami oraz z międzynarodowymi organizacjami, nowych, innowacyjnych instrumentów walki z niszczeniem środowiska naturalnego na ziemi.
Joanna Jeżyk
Biuro Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg
www.facebook.com/PoselSzejnfeld
#Orangutany #LasyTropikalne #OlejPalmowy #UniaEuropejska #DEVE #INTA #ParlamentEuropejski #EPP #EPL #PlatformaObywatelska #PO #Środowisko #ŚrodowiskoNaturalne #Cywilizacja #OchronaPrzyrody #Przyroda #FloraIFauna