Smog to poważny problem wielu europejskich miast, a jedną z jego przyczyn są spaliny samochodowe. – Coraz częściej pojawiają się głosy, że skuteczną metodą walki z niską jakością powietrza może być zastąpienie pojazdów z silnikami spalinowymi samochodami elektrycznymi. Czy rzeczywiście są one jednak przyszłością motoryzacji? - zastanawia się poseł Adam Szejnfeld, członek Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów Parlamentu Europejskiego, który zwrócił się do Komisji Europejskiej w sprawie strategii rozwoju rynku samochodów z napędami alternatywnymi.
- Mamy dzisiaj do czynienia z pewnym paradoksem. Z jednej strony mnożone są inicjatywy mające na celu wprowadzanie radykalnych ograniczeń dla pojazdów z silnikiem diesel, a nawet napędzanych benzyną, na rzecz na przykład wyłącznie pojazdów elektrycznych. Z drugiej zaś, brakuje całościowych strategii rozwoju rynku samochodów z napędami alternatywnymi, w szczególności w zakresie konieczności dokonania znaczących inwestycji w niezbędną infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych. Taka sytuacja niepewności stanowi poważne wyzwanie zarówno dla konsumentów inwestujących znaczne prywatne środki finansowe w zakup samochodów, jak również europejskiego przemysłu motoryzacyjnego i setek tysięcy ludzi zatrudnionych w tym sektorze - podkreśla eurodeputowany z Wielkopolski.
W październiku 2015 roku Komisja udzieliła odpowiedzi na pytanie posła Szejnfelda w sprawie rozwoju rynku pojazdów elektrycznych w UE, w której przedstawiła kilka mniejszych inicjatyw, jakie podjęła w celu wsparcia tego sektora. Jednakże, jak dotąd nie powstała ogólnounijna strategia wspierania pojazdów elektrycznych.
- W związku z tym zwróciłem się do Komisji Europejskiej z pytaniem, jakie działania zamierza podjąć – uwzględniając oczywiście zasadę neutralności technologicznej i niefaworyzowania jednej technologii w stosunku do innych – w celu wsparcia rozwoju rynku pojazdów elektrycznych na wspólnym rynku. Jeśli bowiem, a wszystko na to wskazuje, na europejskich drogach będzie coraz więcej samochodów elektrycznych, to musi powstać dla nich odpowiednia infrastruktura - tłumaczy europoseł.
***
W grudniu 2016 roku burmistrzowie Paryża, Madrytu, Aten podpisali zobowiązanie o wprowadzeniu zakazu wjazdu dla pojazdów z silnikiem diesla do 2025 roku. W Paryżu już wcześniej został wprowadzony zakaz poruszania się po ulicach miasta w dni powszednie dla samochodów starszych niż 20-letnie. Jednocześnie padają zapowiedzi, że granica wieku, będzie przesuwana. Centrum Madrytu ma zostać zamknięte dla samochodów z napędem diesela już od 2020 roku.
W styczniu br. w Oslo wprowadzony został zaś tymczasowy zakaz używania samochodów z silnikami diesela uzasadniany koniecznością poprawy jakości powietrza w stolicy Norwegii. Kolejne europejskie miasta rozważają wprowadzenie w najbliższej przyszłości podobnych ograniczeń i zakazów.
Joanna Jeżyk
Asystentka Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg
#motoryzacja #samochodyelektryczne #transport #politykamiejska #ekologia #konsumenci #diesel #smog #zanieczyszczenia #parlamenteuropejski #ue #uniaeuropejska
