Senator w trasie. Dzisiaj Muzeum motoryzacji we wsi Kąkolewice.

Senator Adam Szejnfeld odwiedził niezwykłe miejsce – Muzeum Polskiej Motoryzacji w Kąkolewicach. Właścicielem jest pan Jan Kubacki – pasjonat, który od najmłodszych lat interesuje się wszystkim tym, co związane jest z polską motoryzacją. Pan Kubacki to wielki patriota polskiej mechanizacji i motoryzacji – mówi senator Szejnfeld

Muzeum, mówimy w cudzysłowie, bowiem to prywatny zbiór za darmo, bez opłat udostępniony w formie wystawy wszystkim tym, którzy chcą się z nim zapoznać. Przyjeżdżają tu dzieci i młodzież szkolna, ale i pasjonaci z całej Polski. Cieszę się tym – mówi pan Jan Kubacki.

Wystawa Jana Kubackiego w Kąkolewicach liczy około dziewięćdziesięciu pojazdów. Są tu motocykle, motorowery, samochody osobowe i ciężarowe, ciągniki, a nawet kombajny. I co najważniejsze, wszystko jest w stu procentach sprawne.

Jan Kubacki, przez kilkadziesiąt lat kolekcjonował pojazdy polskiego pochodzenia i teraz muzeum pana Jana jest pierwszym, tak wspaniale rozbudowanym obiektem tego typu w całej Wielkopolsce.

Można tam zobaczyć m.in. takie pojazdy, jak samochód Mikrus z 1959 roku, który z założenia miał być tanim, masowym autem. Jego podstawową jednostką napędową były, uwaga, dwa silniki od motocykli. Jest tu także pierwszy powojenny ciągnik URSUS-C-45, czy pojazd gąsienicowy – spychacz Mazur D-50, który z powodzeniem w okresie zimowym nadal mógłby odśnieżać ulice. Są też i samochód strażacki Star 25 z 1966 i wóz transmisyjny TVP, który był wykorzystywany w latach 70, a dzisiaj jest jednym tylko z dwóch w całej Polsce, które ostały się do naszych czasów.

Polecam to niezwykłe miejsce – mówi senator Adam Szejnfeld.