Poseł Adam Szejnfeld jest jednym z sygnatariuszy wniosku do Komisji Europejskiej o przedstawienie propozycji legislacyjnej w zakresie przeglądu inwestycji zagranicznych w sektorach strategicznych dla gospodarek narodowych i dla gospodarki Unii Europejskiej. – W Europie hołdujemy zasadzie pełnej otwartości w zakresie inwestycji zagranicznych. Musimy się jednak liczyć z ryzykiem, iż państwa trzecie będą chciały wykorzystać tę otwartość, np. do wrogich przejęć całych przedsiębiorstw w ramach sektorów strategicznych z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa gospodarczego. Na to pozwolić sobie nie możemy i dlatego wzywamy Komisję Europejską do działa – podkreśla eurodeputowany, komentując inicjatywę Grupy EPL w Parlamencie Europejskim.
- Oczywiście celem naszej inicjatywy nie jest zamknięcie Unii Europejskiej na inwestycje zagraniczne, są jednak takie sektory – w szczególności chodzi tu np. o energetykę, transport, telekomunikację – gdzie musimy zabezpieczyć się przed ryzykiem wrogich przejęć przez podmioty z państw trzecich – dodaje poseł Szejnfeld, który w poprzednich latach przygotowywał z upoważnienia Komisji Handlu Międzynarodowego opinie do sprawozdań Parlamentu Europejskiego oceniających politykę konkurencji Unii Europejskiej.
- W tym kontekście szczególnie ważne jest kierowanie się zasadą wzajemności oraz włączenie ambitnych postanowień dotyczących konkurencji i pomocy publicznej do wszystkich umów handlowych zawieranych przez Wspólnotę. Nie ma i nie będzie naszej zgody na uprzywilejowanie choćby przedsiębiorstw państwowych czy spółek z udziałem skarbu państw, które przez państwa trzecie mogłyby być wykorzystywane do realizacji celów politycznych – podkreśla eurodeputowany.
We wniosku złożonym przez Grupę EPL znalazła się również propozycja utworzenia Europejskiego Komitetu Inwestycji Zagranicznych, którego zadaniem byłoby dokonywanie przeglądu oraz kontrolowanie inwestycji zagranicznych we wrażliwych sektorach, zwłaszcza pod względem ewentualnych wrogich przejęć. Tego typu europejski mechanizm wczesnego ostrzegania miałby działać w oparciu o jasno określone i przejrzyste zasady tak, aby nie zniechęcić inwestorów zagranicznych do realizacji projektów niebudzących wątpliwości.
Mateusz Grzelczyk
Asystent Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg
