Jednym z najczęściej podnoszonych zarzutów przez posła Adama Szejnfelda wobec instytucji UE jest tendencja do tworzenia nadmiernej ilości norm prawnych w stosunku do rzeczywistych potrzeb. Z pewnością nie służy to rozwojowi mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. Jedną z przyczyn ciągłego tworzenia nowych przepisów jest próba eliminowania przypadków łamania prawa, nawet jeśli mają one charakter wyłącznie jednostkowy. – uważa poseł z Wielkopolski. Adam Szejnfeld zwrócił się w związku z tym z zapytaniem do Komisji Europejskiej wnosząc o ograniczenie szkodliwej tendencji mnożenia niepotrzebnych regulacji i procedur.
– W moim przekonaniu, w Unii zbyt pochopnie akceptowane są postulaty drastycznej zmiany obowiązujących lub wprowadzenia nowych regulacji w przypadku wykrycia nieprawidłowości w postępowaniu bardzo niewielkiej grupy podmiotów. Taką metodę tworzenia prawa można przyrównać do stosowania odpowiedzialności zbiorowej. Jedynym efektem podobnych regulacji jest bowiem narzucenie kosztownych obowiązków nie na tych co prawo łamania, ale na wszystkich pozostałych, uczciwych przedsiębiorców. Dochodzi więc do zupełnego absurdu polegającego na tym, że kara dotyka uczciwych, a nie szkodzi nieuczciwym – przekonuje władze Unii Poseł Szejnfeld.
Joanna Jeżyk
Biuro Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg