Prawo i Sprawiedliwość zwykło się nazywać największą partią opozycyjną. Mówią tak zarówno politycy jak i dziennikarze. Służy to zazwyczaj podkreśleniu wagi tej partii a więc jak sądzę i opinii członków PiS-u. Skoro na ich ugrupowanie zagłosowało tylu ludzi, trzeba wysłuchać tego, co mają do powiedzenia. Mamy XXI wiek, a więc, by przekonać się, co jest ważne według największej partii opozycyjnej najłatwiej jest wejść na jej oficjalną stronę internetową. Okazuje się, że świat widziany oczami PiS-u jest mało zróżnicowanym tworem i to nie dziwi. Natomiast, zastanawia czyimi oczami PiS postrzega świat i czyja ręka go opisuje….
Pierwszym spośród newsów, jaki kilka dni temu zauważyłem na stronie PiS była oczywiście wiadomość o śmierci generała Petelickiego. Jest to obszerna notatka Polskiej Agencji Prasowej (PAP). Mało odkrywcze i autorskie, bowiem identyczny tekst można przeczytać na stronach Onetu, Wirtualnej Polski, czy portalu TVN24.
Wczytują się dalej okazuje się, iż niestety źródłem dla oficjalnej strony Prawa i Sprawiedliwości nie jest tylko tak wiarygodna instytucja jak PAP. Około połowę notatek bowiem żywcem skopiowano z Niezależnej.pl. Jest to jeden z portali Gazety Polskiej. Nawet relacja z meczu Polska-Czechy pochodzi stamtąd. Nie wiem, dlaczego partie polityczne miałyby się tym zajmować, ale istnieją bardziej kompetentne redakcje sportowe. Chyba najbardziej kuriozalnym z tekstów skopiowanych ze strony Niezależna.pl jest notatka o bezrobociu wśród młodzieży. Z dużego artykułu, który ukazał się w Dzienniku Gazecie Prawnej, redakcja Niezależnej.pl wyciągnęła sześć zdań, zaś Prawo i Sprawiedliwość wkleiło je na swoją oficjalną stronę.
Gdyby nie Gazeta Polska (lub Niezależna.pl) nie dowiedzielibyśmy się też ze strony PiS-u, że “Tak źle jeszcze nie było” ani że policja zastrasza niezadowolonych rolników. Na szczęście udało się odsłonić pomnik Lecha Kaczyńskiego pod Warszawą i obronić lekcje historii w szkołach.
Wśród źródeł serwisu największej partii opozycyjnej znaleźć można takie opiniotwórcze media jak internetowe Radio Wnet. Jest to portal społecznościowy reklamujący się, jako “medium prawdziwie publiczne”, które walczy z władzą o ocalenie wolności słowa. Notabene walka ta finansowana jest z funduszy europejskich- za pośrednictwem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
Tematyka gospodarcza także nie jest obca twórcom strony największej partii opozycyjnej. Poza krótką notatką (zilustrowaną materiałem wideo z konferencji prasowej) o projekcie zawarcia wszystkich regulacji podatkowych w jednej ustawie, jest też artykuł z Naszego Dziennika o intrygującym tytule „Inflacja spada, ceny rosną”. Jest to sprzeczność sama w sobie. Inflacja bowiem to wzrost cen. Jak więc miałyby rosnąć skoro spadają? Co autor mógł mieć na myśli?…
Dal czytelnika, dla mnie, najciekawsze byłyby oczywiście własne materiały członków Prawa i Sprawiedliwości. Jest ich niestety jednak bardzo mało. Wśród najświeższych newsów znalazłem ich ledwie kilka. Tytuły mówią same za siebie. “Pakiet klimatyczno-energetyczny – sukces czy zdrada stanu?”. “Funkcjonariusze BOR odpowiedzialni za spowodowanie w stanie nietrzeźwym kolizji drogowej?”. Oczywiście nikt tu nikogo nie oskarża, nikt niczego nie sugeruje. To są to tylko pytania…
Co ciekawe, nawet wiadomości o własnym prezesie Prawo i Sprawiedliwość musi czerpać z zewnętrznych źródeł. Nasz Dziennik donosi, że Jarosław Kaczyński został uznany za pokrzywdzonego w śledztwie (dotyczącym włamania do telefonu prezydenta Lecha Kaczyńskiego), a Gazeta Polska, że był pod Pałacem Prezydenckim, a teraz idzie po zwycięstwo.
Świat według PiS-u jest w istocie światem według Gazety Polskiej. Polska popada w ruinę. Wszędzie dookoła kłębią się zdrajcy. Zagrożona jest wolność słowa i wolność zgromadzeń. Niszczona jest polska własność. Trwa załamanie gospodarcze… Horror.
Czym w takim razie jest oficjalna strona internetowa Prawa i Sprawiedliwości? Portalem informacyjnym lub publicystycznym? Czy można uznać, iż portal ten prezentuje stanowisko największej partii opozycyjnej? A może to tylko taki prasowy hub, do którego PiS podłącza końcówkę swojego serwera?… Niezależnie od odpowiedzi trzeba przyznać, że nawet nieświadomy wkład redakcji Gazety Polskiej, Naszego Dziennika czy Rzeczpospolitej w tworzenie oficjalnej strony Prawa i Sprawiedliwości zasługuje na duże uznanie.
Adam Szejnfeld
Poseł na Sejm RP
