Na często zadawane pytanie o stan polskiej gospodarki można usłyszeć wiele odpowiedzi. Ta najczęściej udzielana przez przedsiębiorców brzmi: „jest ciężko”. Przedsiębiorcy w przeciwieństwie do wielu polityków są realistami w ocenie aktualnej koniunktury. Podejmowane przez nich decyzje mają często wymiar ostateczny, dlatego rozwaga w działaniu jest podstawowym kryterium skuteczności.
W tej trudnej gospodarczej rzeczywistości znajduje się jednak miejsce dla dokonań niezwykłych. Zdarza się, że firmy „spisane na straty” odbudowują swoją pozycję na rynku, a poprzez odpowiednio prowadzoną politykę restrukturyzacyjną wzmacniają się. „Co nas nie zniszczy, to nas wzmocni”, to stare przysłowie staje się nowym „motto” dla firm walczących o przetrwanie.
Nie dalej jak rok temu Tygodnik Pilski obszernie opisał stan borykającego się z problemami przedsiębiorstwa. Utratą pracy została zagrożona 120 osobowa załoga. Huta Szkła „Ujście” podobnie jak kilka innych, bliźniaczych zakładów w całej Polsce stanęła na krawędzi bankructwa. Widmo upadku jednego z największych krajowych producentów szkła zielonego i brązowego krążyło nad Ujściem. Prognozy dotyczące koniunktury na rynku szkła nie napawały optymizmem.
Dzisiaj, zaledwie po kilkunastu miesiącach od tego czasu obserwujemy rzecz absolutnie niebywałą. Dzięki odpowiedniej polityce naprawczej nowego zarządu firmy, Huta Szkła „Ujście” odzyskała pełną płynność finansową. Jakby tego było mało, przez ten krótki okres udało jej się zwiększyć udział w rynku i wysunąć się na prowadzenie. Z wielkim zadowoleniem przyjąłem informacje o planowanych inwestycjach. Dzięki determinacji zarządu firmy, wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, zaufaniu wierzycieli, pomocy parlamentarzystów i radnych samorządu wojewódzkiego udało się rozpocząć kolejny rozdział w historii Huty.
W minionym tygodniu ruszyła nowa linia produkcyjna, w pełni spełniająca standardy międzynarodowe. Przedsięwzięcie to pozwoli na zatrudnienie dodatkowych czterdziestu pracowników i dalszy rozwój firmy. Okazuje się, że niemożliwe stało się faktem. Do niedawna zagrożone likwidacją przedsiębiorstwo, dystansując konkurencję stało się potentatem na swoim rynku.
Ambitne plany przedstawione przez kierownictwo z pewnością mogą doczekać się realizacji. Wzmocnienie pozycji Huty Szkła „Ujście” jest dobrą kartą dla całego regionu, potwierdza bowiem, że wiara w dobre pomysły dobrych ludzi procentuje.
Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej