Rozwój firmy, utrzymanie konkurencyjnej pozycji, innowacyjność, a więc inwestycje w technologie, wprowadzanie nowych produktów i zdobywanie kolejnych rynków – wszystko to ma wpływ na utrzymanie istniejących miejsc pracy i tworzenie nowych.
Kasa, kapucha, siano, zielone, melony, forsa, pieniąchy, pieniądze, środki finansowe… Nie ważne kto i jak nazywa. Są potrzebne. Potrzebne, by być na rynku, potrzebne, by się rozwijać i dawać ludziom pracę. Lecz to właśnie z uzyskaniem środków finansowych przedsiębiorcy, zwłaszcza właściciele małych i średnich firm, mają najwięcej kłopotów. Nie zawsze jednak prowadzący te firmy wiedzą, gdzie się można zwrócić, gdy wystąpi taka potrzebę, a wbrew pozorom, istnieją różne możliwości. Dzisiaj chciałbym wspomnieć o dwóch służących mikrofirmom, ale i przedsiębiorcom małym oraz średnim.
Fundusz Mikro. Został powołany w 1994r. przez Polsko-Amerykański Fundusz Przedsiębiorczości. Jego celem jest wspieranie rozwoju mikroprzedsiebiorczości w Polsce, a wiec sektora firm, które, z jednej strony dla swojego funkcjonowanie i rozwoju nie potrzebują wielkich nakładów kapitałowych, a z drugiej strony, mają najmniejszy zakres możliwości uzyskiwania wsparcia finansowego. Początkowo przeznaczone na ten cel środki w wysokości 20 mln dolarów, pozwoliły przez minione lata udzielić kilkanaście tysięcy pożyczek, realizowanych przez ponad 30 placówek Funduszu działających w całej Polsce i znacząco zwielokrotnić kapitał.
Niewątpliwym walorem Funduszu, jest możliwość uzyskiwania pożyczek beż szczególnego zabezpieczenia i w to bardzo krótkim czasie. Jedynym zabezpieczeniem, jakie się wymaga, jest poręczenie cywilne oraz poręczenie weksla własnego pożyczkobiorcy. Ciekawą formą jest wzajemne poręczanie sobie pożyczek w grupach od czterech do siedmiu przedsiębiorców, z których każdy zaciąga pożyczkę i poręcza pozostałe w danej grupie. Daje to dużą pewność i samym przedsiębiorcom, i Funduszowi. Zaświadczenia zastępują oświadczenia, a po spłaceniu jednej pożyczki, na co ma się czas do dwunastu miesięcy, można zaciągać następną i następną. Może przerodzić się to w stałe finansowanie rozwoju firmy na zasadzie partnerskiej współpracy. Cechą projektu jest to, iż jednostkowe kredyty z reguły nie są zbyt duże – od 3.000 do 30.000 zł, ale chyba właśnie to jest walor, gdyż oferta Funduszu jest w zasadzie skierowana głównie do mikroprzedsiębiorstw.
Dla przedsiebiorstw małych i średnich interesującą ofertą mogą natomiast być programy Kanadyjsko-Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości, która działając w Polsce północno-zachodniej od trzech lat, oprócz bezpłatnych szkoleń oferuje również kredyty, udzielane poprzez Bank PKO S.A., dla firm zatrudniających do 300 pracowników, ze szczególnym uwzględnieniem przedsiębiorstw o zatrudnieniu od 5 do 100 osób. Ma ona w swojej ofercie pięć rodzajów kredytów. Pierwszy, to kredyty na rozpoczęcie działalności gospodarczej, których wysokość przewidziana jest do 100.000 zł ze spłatą do pięciu lat. Następne dwa, to krótkoterminowe kredyty na działalność bieżącą w wysokości do 250.000 zł i spłatą przez rok oraz również krótkoterminowe kredyty inwestycyjne w wysokości do 1.000.000 zł spłacane w ciągu trzech lat. Czwartym jest średnioterminowy kredyt obrotowy lub inwestycyjny na sumy do 1.000.000 zł i spłatą do pięciu lat i ostatnią, piątą ofertą jest długoterminowy kredyt typu ,,Venture” w wysokości do 1.500.000 zł na okres spłaty do 7 lat.
Obie, wyżej opisane oferty wzajemnie się dopełniające, są niewątpliwie dobrym i korzystnym uzupełnieniem propozycji banków i innych instytucji finansowych. Mam nadzieję, iż będą one w coraz szerszym stopniu służyć także przedsiębiorcom regionu pilskiego.
Adam St. Szejnfeld
Poseł na Sejm RP