Polskie media pełne są wyliczanek zalet płci pięknej, zachwalają kobiecą zaradność nie szczędzą komplementów pod ich adresem. „Jest rzeczą oczywistą, że rola kobiet w życiu społecznym powinna wzrosnąć…”, „kobiety to skuteczni menadżerowie…”, „do polskiej polityki kobiety mogą wnieść nową jakość i większą wrażliwość…”. Tak, słów jest wiele, ale niewiele z nich wynika – polska polityka i biznes są zdominowane przez mężczyzn, którzy mimo frazesów o równości z nieufnością patrzą na płeć przeciwną.
Jeżdżę, jeżdżę po naszych powiatach i ze zdumieniem zauważyłem, że w zasadzie nikt nie orientuje się, że już za niewiele niż dwa tygodnie, w niedzielę 6 lutego, w naszym okręgu odbędą się uzupełniające wybory do Senatu. Kandydaci będą starali się o mandat zwolniony przez senatora Piotra Głowskiego, który został prezydentem Piły. Platforma Obywatelska stanęła przed ważnym zadaniem – znaleźć osobę, która dorówna poziomowi, jaki reprezentował on w Senacie.
Wybór padł na panią Małgorzatę Janyskę – dyrektor dużej firmy, radną wojewódzka, byłą wiceburmistrz i sekretarz miasta, jednocześnie żonę i matkę. Każdy, kto zna tę doświadczoną działaczkę społeczną, nie ma wątpliwości, że to najlepsza kandydatura na senatora. Jeśli zdobędzie mandat, będzie pierwszą kobietą reprezentującą nasz region w Senacie III RP!
Tak postanowiliśmy, bowiem nikt nie może sobie już dzisiaj pozwolić na lekceważenie kobiet. Także w polityce ich rola wzrasta niemalże z dnia na dzień. Kobiety wciąż zbyt rzadko zajmują ważne, eksponowane stanowiska, ale coraz częściej mają wpływ na podejmowanie rzeczywistych decyzji politycznych. Tym samym na dobre kończymy z pozostałościami po PRL, w którym kobieta mogła się realizować najczęściej tylko w domu. Równość kobiet i mężczyzn jest podstawowym prawem, wspólną wartością UE i warunkiem koniecznym do dalszego rozwoju gospodarczego naszego kraju.
Dzisiejsze Polki to kobiety dążące do wolności, chcące sprawnie kontrolować swoje życie. Potrafią pogodzić sukces w karierze zawodowej z realizacją w sferze rodzinnej. Zrywają ze stereotypem płci słabszej, przeciwnie, okazują się dużo silniejsze, przede wszystkim psychicznie, od mężczyzn. Nie chcą więcej być bierne w kwestiach społecznych i politycznych, prezentując postawy nierzadko bardziej spójne i konsekwentne od mężczyzn. Dzisiejsze Polki są ciekawe świata i nie obawiają się wyzwań.
Wciąż jednak panie muszą zbyt często zmagać się z męskimi stereotypami, udowadniać swoją wartość i walczyć chociażby o równe warunki płacowe. To kobiety, pomimo lepszego wykształcenia, stanowią większość bezrobotnych, a kiedy już zostaną zatrudnione, nierzadko pracują więcej od swoich kolegów.
Kobiety takie jak Małgorzata Janyska są szansą, że nasz kraj przestanie odstawać od innych państw Unii Europejskiej pod względem równości płci. To sprawny i doświadczony menadżer i jednocześnie osoba wrażliwa, pełna ciepła i uroku. To polityk mająca wizję, chęć i możliwości zmian w subregionie pilskim. Jeśli to Małgorzata Janyska wygra wybory zyskamy nowego, kompetentnego polityka w Okręgu Pilskim, w Wielkopolsce i w stolicy.
Adam Szejnfeld
Poseł na Sejm RP