Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Nowe rozdanie

Redaktor admin on 3 Sierpień, 2003 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Okazuje się, że uwodzicielska retoryka Premiera nie jest wystarczającym sposobem na utrzymanie porządku w państwie. Cyniczny i kpiący język minionej kampanii parlamentarnej wymierzony w były mniejszościowy rząd Jerzego Buzka wyraźnie obraca się przeciwko jego autorowi. Widać, że życie najdoskonalej urealnia nadmierną pewność siebie. Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości stwierdzenie: „Mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, lecz po tym jak kończy” z pełną satysfakcją mógłby wyrazić piętnowany niegdyś przez Millera Jerzy Buzek. Tak to czas potrafi weryfikować wielkie słowa obnażając gołe czyny.
Pusta retoryka jest bezwzględną wizytówką socjaldemokracji. Bujne programy, kwieciste wypowiedzi to sztuka nader powszechna. Charakterystyczna dla tego obozu politycznego wszechwiedza uderza łatwością składanych obietnic. Jak widać metody poprawy sytuacji gospodarczo-społecznej są już sprawdzone. Takim najpopularniejszym sloganem, bo stosowanym przez wszystkich europejskich socjaldemokratów, jest ożywienie gospodarki poprzez zwiększenie wydatków z budżetu. Najczęściej są to wydatki socjalne skierowane mocno “pod publikę”, ale nazywane oficjalnie, jako prorozwojowe. Działanie to, no i “gadanie”, jest typowe dla socjalistycznej szkoły. Niestety, jest niebezpieczne tak dla kondycji państwa, jak i faktycznej przyszłości społeczeństwa. W dłuższej perspektywie czasu kończy się zazwyczaj dramatycznie. Skutki wprowadzenia podobnych rozwiązań są widoczne u innych, na przykład u Niemców. Od dawna już nie mięliśmy do czynienia u naszych zachodnich sąsiadów z tak dużym poziomem bezrobocia i z tak niskim poziomem przyrostu gospodarczego. Jednak Premier naszego rządu nadal jest bardzo zapatrzony w doświadczenia niemieckiego Kanclerza. Zapatrzenie to zaskutokowało nawet zmianami w strukturze Rady Ministrów, a wiec połączeniem Ministerstwa Gospodarki z Ministerstwem Pracy, efektów którego ciągle jednak nie widać.
No ale cóż. Problemy jednej partii, czy nawet całego rządu nie musiałby nas interesować, ale problemy państwa, to już coś innego. A w państwie jest źle. Nikomu tego już nie trzeba tłumaczyć. By ten stan zmienić należy pilnie wprowadzić reformę finansów publicznych. To zdanie powtarzają już wszyscy – z lewa i z prawa; również eksperci ekonomiczni. To zdanie powtarzają już także przedstawiciele lewicowego rządu Leszka Millera. Oczywiście wprowadzanie w życie nowych programów politycznych jest u tych ostatnich ściśle związane z działaniami propagandowymi. Piszę propagandowymi, gdyż twórcza dezinformacja obywateli w dziedzinie reformy finansów publicznych przypomina w swej formie znaną sprzed kilkunastu już lat retorykę perelowskiej informacji. Najlepszym przykładem jest zapewnienie że „podatki się zmniejszą”, choć faktycznie, ze wszystkich danych wygląda na to, że odwrotnie – zwiększą się. Słuchając ministerialnych komunikatów odnoszę wrażenie, że tworzący je decydenci tkwią jeszcze głęboko w minionej mentalności. Cały paradoks polega na tym, że społeczeństwo dawno już zmądrzało i na szczęście nie nabiera się tak łatwo na retoryczne sztuczki. Wniosek z tego płynie następujący: wprowadzając socjaldemokratyczne reformy obecny rząd nie oszukuje tylko obywateli lecz również sam siebie. Grupa trzymająca władzę, w przeciwieństwie do wyborców, uparcie wierzy w dobrodziejstwa cudownych rozwiązań opartych na cudownej sile słów. Ale słowa mimo, że są ulotne, zapadają w pamięci. Wyborcy więc, kierując się swoją pamięcią, winni z obietnic rozliczyć władzę, a stać się to może już w niedalekiej przyszłości – podczas “nowego rozdania”, które ogłosił Miller z Kwaśniewskim.

Adam Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej
Adam.Szejnfeld@sejm.pl

http://szejnfeld@sejm.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)