Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Obce państwo

Redaktor admin on 31 Lipiec, 2019 dostępny w Felietony. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Wolność. Zapewne jest nieodzownym czynnikiem godnego istnienia człowieka. Jest wartością samą w sobie. Jest wartością ponad inne. Jest wartością najwyższą. By jednak potrafić ją odpowiednio cenić, należy ją najpierw zrozumieć.

Czym jest? Niektórzy uważają, że wolność jest niezależnością od wszystkich i od wszystkiego. Czyżby? No, na pewno jest co najmniej stanem wolności od fizycznego i psychicznego przymusu. Ale to za mało. Zasadniczą bowiem istotą wolności jest to, iż jej poczucie powstaje w ludzkiej świadomości. Dlatego wolnym można się czuć nawet w więzieniu. To nasza świadomość rozstrzyga o takim czy innym pojmowaniu wolności. Jest to zatem stan ducha, czy raczej stan umysłu, a nie tylko stwierdzony stan faktyczny wobec określonej osoby, czy zbiorowości w takiej, czy innej sytuacji.

Kiedy nasza świadomość rozstrzygnie już, pozytywnie lub negatywnie, o istnieniu bądź nie, wolności, należy zastanowić się czym jest jej istota. Owszem możemy mówić o wolność człowieka czy społeczeństwa „od czegoś”, na przykład od prześladowań, czy o wolności „do czegoś”, na przykład do swobodnego wyboru. W każdym jednak z tych przypadków konieczne jest jednoczesne występowanie wolnej woli. Trudno bowiem wyobrazić sobie możliwość korzystania z wolności „od czegoś”, czy wolności „do czegoś”, bez posiadania nieskrępowanej woli. Wszak to ona jest podstawą zdolności podejmowania przez nas właściwych decyzji. Wydaje się więc, iż to wolna wola jest kryterium rozstrzygającym o posiadaniu bądź nie wolności. Pamiętać jednak trzeba, iż wolna wola, to atrybut bardziej jednostki niż zbiorowości, a chcielibyśmy przecież, żeby wszyscy ludzie byli wolni, a nie tylko niektórzy. Zresztą o wolności pełnej i absolutnej moglibyśmy mówić chyba jedynie w przypadku przekonania, iż możemy podporządkowywać się tylko tym prawom, które są dla nas dobre, albo które sami akceptujemy. A to już na pewno mogłoby dotyczyć tylko i wyłącznie jednostki, a nie zbiorowości. Wszak w dzisiejszym świecie, tak bardzo pod każdym względem skomplikowanym, nie tylko politycznie, środowiskowo, czy technologicznie, ale również i społecznie, byłoby to podejście raczej niemożliwe do powszechnego zastosowania, a już na pewno bardzo ryzykowane.

Tak, czy siak, ze względu na różne kryteria oceny oraz stany ducha wolność może być pojmowana zupełnie odmiennie przez poszczególnych ludzi. W państwie jednak, przy oczywistej zgodzie na pełną wolność każdego z nas, musimy potrafić rozróżniać, czy cała zbiorowość, czy całe społeczeństwo, czy cały naród, jest wolnym, czy też nie. Sytuacja komplikuje się wtedy, kiedy krajem rządzi władza wybrana w demokratycznym procesie, ale która w trakcie wykonywania swoich uprawnień bezkarnie łamie demokrację. To stan panowania władzy autorytarnej lub zbliżonej do niej. W takim przypadku wolność może być raczej już tylko przywilejem i to głownie popierających władzę. Wtedy jednak pojęcie to należy ujmować wyłącznie w cudzysłowie. Wolność ta jest bowiem warunkowa, czasowo dopuszczana, a nie posiadana na stałe. Jest określana zasadniczymi kryteriami oraz obwarowywana jasnymi oczekiwaniami rządzących.

Powoli staje się teraz tak w Polsce. Ale może być niestety i jeszcze gorzej, jeśli państwo PiS, z rządzonego autorytarnie, przekształciłoby się w dyktaturę. Ten natomiast stan jest paradoksalnie tym bardziej prawdopodobny, im bardziej niezalenie od władzy organizuje się społeczeństwo obywatelskie, nie mówiąc już o sytuacji, w której takie społeczeństwo zbiorowo, a już na pewno, kiedy siłowo, występuje przeciwko władzy. Tego w Polsce nie było i nie ma. Nie ma organizującego się przeciwko autorytarnej władzy społeczeństwa w sposób powszechny. Mieliśmy do czynienia do tej pory tylko z jednostkowymi akcjami i to innego typu. Przywołać tu można działania niektórych partii politycznych, na przykład okupacja sali sejmowej w obronie wolnych mediów, aktywność określonych ruchów społecznych i organizacji pozarządowych, jak na przykład uliczne akcje KOD-u, czy Obywateli RP w obronie praworządności, albo fala Czarnego Protestu organizowana przez Ogólnopolski Strajk Kobiet w obronie ich praw.

W Polsce nie mamy dyktatury. Mamy więc stan, w którym wielu ludzi czuje się wolnymi żyjąc jednocześnie w przekonaniu, że dotyczy to nie tylko ich samych, ale wszystkich, całego społeczeństwa. W państwie autorytarnym zjawisko takiego postrzegania rzeczywistości jest w zasadzi powszechne. Jego skala jednak kurczy się, a nawet zanika w państwie totalitarnym. My, w Polsce, możemy choćby pod tym względem czuć się w miarę bezpiecznie. Ale tylko do czasu, ponieważ pamiętać należy, iż od autorytaryzmu do dyktatury jest tylko krok, a przekształcenie może wywołać nawet przypadkowa sytuacja. Iskra. Nawet niechciana i nieplanowana przez władzę. Na przykład przekroczenie masy krytycznej społecznego niezadowolenia i groźba utraty sterowności władzy nad „własnym” państwem. W takiej sytuacji może dojść do użycia siły i przekształcenia rządów autorytarnych w dyktaturę. Wtedy upada demokracja, a wraz z nią praworządność. Gdy znika natomiast sprawiedliwość, to gnie i… wolność. Ta zbiorowa narodu, jak i ta indywidualna, każdego z osobna.

Dla demokracji i wolności groźna jest więc i szkodliwa nie tylko dyktatura, lecz i władza autorytarna. Na przykład podobna do tej, jaką od kilku lat buduje, rozwija i wzmacnia w Polsce PiS. Dlatego chcąc być wolnym i zachować wolności dla innych, musimy w naszym kraju przywrócić praworządność oraz w pełni zasady demokratycznego państwa prawnego. W przeciwnym razie możemy obudzić się kiedyś w państwie, które będzie naszym, ale… obcym.

Adam Szejnfeld

www.szejnfeld.pl

www.kobiecastronazycia.pl

www.facebook.com/PoselSzejnfeld/

www.twitter.com/szejnfeld

www.instagram.com/szejnfeld/

https://www.youtube.com/user/AdamSzejnfeld

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)