Pomoc publiczna przedsiębiorcom w różnych jej wymiarach i zakresie oraz formach była, jest i będzie stosowana w naszym kraju, tak jak się dzieje to i w innych państwach, i to niezależnie od obowiązujących rozwiązań ustrojowych oraz systemów gospodarczych. Pomoc ta jednak musi przybierać takie formy, które z jednej strony będą gwarantowały racjonalność i efektywność udzielanego wsparcia oraz jawność wszelkiego rodzaju podejmowanych działań, a z drugiej strony, nie będzie miała szkodliwego wpływu na uczciwą konkurencję, która jest jedną z podstawowych zasad prawidłowego rozwoju wolnego rynku.
Obecnie w Polsce jest bardzo rozwinięty, ale i zarazem rozdrobniony i rozproszony, system pomocy przedsiębiorcom i to ze środków krajowych jak i głównie pomocy zagranicznej. Pomoc realizowana jest w sposób bezpośredni bądź pośredni przez wiele podmiotów i bez względu na źródło pochodzenia środków, stosowana jest w wielu formach, np.: pożyczki i kredyty, poręczenia i gwarancje, subsydia i dotacje, wkłady kapitałowe, szkolenia i usługi doradcze, w tym informacyjne i proeksportowe, finansowanie badań naukowych i wdrażanie rozwiązań innowacyjnych. Do tych form pomocy należy bezwzględnie zaliczyć także , a często się o tym zapomina, wszelkiego rodzaju ulgi, umorzenia, odroczenia i zaniechania w zakresie naliczania i poboru podatków i opłat.
Mimo tak licznej i różnorakiej pomocy publicznej opartej na środkach budżetu państwa oraz źródłach zewnętrznych, na co dzień spotkać się można z powszechną krytyką sytemu udzielania tejże pomocy, a być może raczej braku takiego sytemu jako programu kompleksowego. Występują głosy, iż pomoc nie zawsze jest rozdzielana sprawiedliwie i efektywnie, że system jest niejasny, mało znany dla szerokiego kręgu odbiorców oraz że brak w nim wymaganej jawności. Rozproszona jest nad nim kontrola i nadzór oraz system egzekwowania nieprawidłowości. I na koniec – nasze rozwiązania prawne nie przystają często do rozwiązań stosowanych w tym zakresie w krajach zachodnich, co jest podstawową przeszkodą w negocjacjach dotyczących naszej integracji z Unią Europejską.
Z tych też względów Rząd skierował do Sejmu projekt ustawy regulującej wreszcie te sprawy, a na ostatnim posiedzeniu zostałem wybrany przez posłów – członków trzech połączonych Komisji Sejmowych, na przewodniczącego Podkomisji Nadzwyczajnej, która ma przeanalizować i przygotować ostateczną wersję proponowanych rozwiązań.
Ustawa ma określić warunki dopuszczalności, zasady udzielania oraz nadzorowania pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Projekt określa zasadę generalną stwierdzającą, iż udzielanie pomocy jest niedopuszczalne, a zwłaszcza tej, która może istotnie ograniczyć lub zniekształcić konkurencję z wyjątkiem pomocy, która jest zgodna z omawianą propozycją ustawy oraz ratyfikowanymi w tym zakresie umowami międzynarodowymi przez państwo polskie. W ramach więc określonych wyjątków wyróżnia się wiele rodzajów pomocy dopuszczalnej, jak np.: pomoc na rzecz nowych inwestycji lub tworzenia nowych miejsc pracy, pomoc wspierająca, pomoc doraźna oraz pomoc restrukturyzacyjna. Projekt przewiduje także wyłączenie ogólne spod działania ustawy – pomocy drobnej oraz wyłączenie szczególne – dotyczące pomocy udzielanej w zakresie tworzenia i rozbudowy infrastruktury technicznej, gdy nie jest skierowana do określonego przedsiębiorcy.
Celem propozycji legislacyjnej jest zwiększenie racjonalności wydatkowania środków publicznych, ograniczenie niekorzystnych skutków pomocy w sferze konkurencji, zharmonizowanie prawnych regulacji z prawem międzynarodowym oraz nadzorowanie pomocy udzielanej ze środków publicznych. Cały system ma być więc czytelny, jasny, a przede wszystkim jawny.
W tym kontekście, na pytanie pomagać, czy też nie pomagać, należy odpowiedzieć twierdząco – pomagać ! ale w sposób jawny, na oczach społeczeństwa, które ma ,, patrzeć na ręce ’’ tym co dają i tym którzy otrzymują.
Adam Stanisław Szejnfeld
Poseł na Sejm RP