Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Prawo do pracy

Redaktor admin on 3 Sierpień, 2003 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Zatrudnianie na specjalnych warunkach osób niepełnosprawnych ma co najmniej trzy aspekty: po pierwsze społeczny dla zainteresowanych i dla państwa – daje szansę osobom pokrzywdzonym przez los aktywnego i w miarę normalnego uczestnictwa w życiu społecznym, po drugie ekonomiczny dla zainteresowanych – pozwala utrzymać się tym osobom na godnych warunkach z własnej pracy, a nie z jałmużny, nawet jeśli otrzymywana pomoc jest pomocą państwa w postaci zasiłków oraz rent i po trzecie finansowy i gospodarczy dla państwa – świadczenie pomocy publicznej w zakresie zatrudniania osób niepełnosprawnych w Zakładach Pracy Chronionej, ale też na szczególnych warunkach na wolnym rynku, powoduje bowiem zmniejszenie wpływów podatkowych do budżetu państwa, zwiększenie wydatków na wyżej wymienione cele oraz stwarza, w sposób bez precedensu, warunki do powstawania zachwiania konkurencji w niektórych sektorach, a na pewno branżach. To wszystko łączy się niestety także z bardzo licznymi przypadkami nielegalnego wykorzystywania stworzonych przez państwo możliwości – i to tak po stronie samych przedsiębiorców jak i po stronie urzędników odpowiedzialnych za stosowanie pomocy publicznej w omawianym zakresie. Z tych to powodów już od kilku lat trwa publiczna i polityczna dyskusja nad wypracowaniem nowego modelu wspierania zatrudniania osób niepełnosprawnych, który zawierałby tylko elementy działające pozytywnie, a więc stwarzając możliwości dla tworzenia miejsc pracy dla tych osób byłby jednocześnie mniej kosztowny dla budżetu państwa oraz samych przedsiębiorców, a zarazem eliminowałby negatywne zjawiska w postaci ingerowania w uczciwą konkurencję na wolnym rynku oraz zjawiska wyłudzania z budżetu często przeogromnych sum pieniędzy. Niewątpliwie po stronie rządu stoi obecnie ważne zadanie zagwarantowania prawa do pracy osobom niepełnosprawnym z równoczesnym wypracowaniem nowego modelu oraz przygotowania stosownych, nowych projektów legislacyjnych w tym zakresie.
Zanim do tego dojdzie trzeba będzie jednak odpowiedzieć sobie na wiele podstawowych pytań, np.: Jakie są roczne wydatki budżetu państwa na wspieranie zatrudnienia osób niepełnosprawnych na wolnym rynku, a jakie w Zakładach Pracy Chronionej? Jaki jest przedział kosztów związanych z dofinansowywaniem tworzenia jednego miejsca pracy dla osoby niepełnosprawnej na otwartym rynku, a jaka jest średnia kwota tworzenia takiego nowego miejsca pracy w ZPCh? Jaka jest średnia miesięczna wielkość dofinansowania pracy osoby niepełnosprawnej w Zakładach Pracy Chronionej w przeliczeniu na jednego zatrudnionego niepełnosprawnego w porównaniu z kosztem tworzenia innego miejsca pracy? Jak to się ma do poziomu bezpośredniej pomocy finansowej w postaci zasiłków i rent tym osobom.? I tak dalej…
Na tej podstawie będzie trzeba zastanowić się, czy w przyszłości nadal pozostawić dwie dotychczasowe formy stwarzania warunków dla zatrudniania osób niepełnosprawnych – na otwartym rynku i w ZPCh, czy też rozważyć inne możliwości sprawdzone na świecie. Istotną kwestią będzie również zastanowienie się, czy zasada zwolnień podatkowych, w zakresie pomocy publicznej przy zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, będzie miała nadal obowiązywać, jak do tej pory, czy też zastąpiona powinna być zasadą dotacji dla pracodawcy, tak jak to ma miejsce na Zachodzie. Pewnie już niedługo dowiemy się jaki pomysł ma na te sprawy rząd, ale już dzisiaj wiadomo, że niepełnosprawnych nie można zostawić samym sobie, a wartość pieniądza w tym przypadku musi być mierzona inną miarą.

Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej
szejnfeld@wp.pl

http://szejnfeld.sejm.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)