Wielkimi krokami zbliża się lato, a więc zdecydowanie najprzyjemniejsza pora roku, kiedy możemy wziąć kilka dni urlopu i wypocząć od pracy, stresu i ciągłej pogoni za godniejszym bytem. Wyjątkowo tym razem zgodni meteorolodzy zapowiadają, że najbliższe letnie miesiące mają być słoneczne i bardzo ciepłe, co wróży spore zyski dla wszystkich żyjących z branży turystycznej. Pośpieszne przygotowania przed przyjazdem pierwszych wakacyjnych turystów trwają więc w wielu miastach i w coraz większej liczbie gospodarstw agroturystycznych na wsi.
Od wielu lat wydajemy coraz więcej na wypoczynek więc zapewne i w tym roku Polacy będą masowo podróżować zwiedzając kraj i zagranicę. Dodatkowo, coraz więcej turystów z innych krajów decyduje się, by swój letni wypoczynek spędzić właśnie u nas. Nic więc dziwnego, że także w naszym regionie systematycznie wzrasta liczba turystów, którzy przybywają, by w spokoju i na łonie natury uciec od codzienności. W całej północnej Wielkopolsce przybywa pensjonatów i moteli, oferujących noclegi dla mniej i bardziej zamożnych przybyszów. Cieszy mnie zwłaszcza, że zarówno mieszkańcy jak i samorządy systematycznie podnoszą nakłady na dalszy rozwój infrastruktury, często razem współpracując przy strategii, dzięki której stajemy się popularnym celem wizyt polskiego i zagranicznego turysty. Przyznać wszakże trzeba, że daleko nam jeszcze do Mazur czy Podhala, ale nie o to chodzi, by konkurować z regionami, które popularność zawdzięczają wyłącznie swojemu położeniu. Powinniśmy poprzez promocję lokalnych walorów z roku na rok podnosić zyski z turystyki i zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczać na inwestycje podnoszące poziom życia lokalnej społeczności. Mam tu na myśli przede wszystkim drogi, ale też rozwój instytucji kulturalnych i ochronę środowiska naturalnego.
Rozkwit turystyki w naszym regionie to przede wszystkim zasługa przedsiębiorczości mieszkańców. Turystyka rzadko kiedy jest konsekwencją jednolitego procesu planowania, częściej rozwija się w sposób przypadkowy i samorzutny. W tym też tkwi jej największy potencjał (ale i problem), bo dzięki temu oferta skierowana do turystów błyskawicznie dostosowuje się do ich potrzeb. Samorządowcy muszą stworzyć niezbędną infrastrukturę, dzięki której możliwe będzie korzystanie z usług, jakie oferuje społeczność lokalna, a także planować promocję regionów w sposób umożliwiający zaprezentowanie wszystkich walorów wypoczynku w okolicznych miejscowościach.
Znam wielu przedsiębiorców z branży turystycznej, którzy twierdzą, że chcą dalej inwestować w tym sektorze budując hotele i ośrodki wypoczynkowe, ale cieszy mnie przede wszystkim to, że coraz większa liczba gospodarstw domowych zaczyna żyć z agroturystyki. Jako przewodniczący Sejmowej Podkomisji do Spraw Rozwoju i Promocji Turystyki działam intensywnie na rzecz dalszego wspierania branży, która od wielu lat tworzy coraz liczniejsze miejsca pracy i w znaczący sposób przyczynia się do rozwoju miast i całych gmin. Wierzę, że przed turystyką są wciąż tłuste lata, a nasz region ma wystarczająco dużo walorów, by stać się prawdziwym zagłębiem turystycznym Wielkopolski.
Adam Szejnfeld
www.szejnfeld.pl
