Jak już wspominałem, Strategia składa się z trzech zasadniczych części – pakietów. O ,,Infrastrukturze” już częściowo pisałem. Gdzieś między tym pakietem, a pakietem o Przedsiebiorczości jest pakiet ,,Pierwsza praca”, który korzysta z wielu dotychczasowych rozwiązań i wprowadza również nowe propozycje, choć prezentowane w nader ogólny sposób. Niestety zbyt ogólny, by można było dokonać racjonalnej oceny. Już są one krytykowane przez samych zainteresowanych, gdyż dzisiaj niestety ludziom zależy na płacy a nie na pracy. Jeśli bez pracy można otrzymać kwoty zbliżone do wynagrodzenia za pracę, to niewielu będzie chciało skorzystać z takiego „dobrodziejstwa”. Tym nie mniej stymulowanie zatrudnienia poprzez odciążanie pozapłacowych kosztów stosunku pracy – w tym przypadku składek na ubezpieczenia społeczne – należy oceniać pozytywnie. Niestety, nie wywoła to jednak rewolucji zatrudnieniowej. Równocześnie trzeba też zastanowić się nad takim doborem rozwiązań i warunków ich realizacji, by ludzie doświadczeni pracą i wiekiem nie byli zwalniani z pracy dla pozyskiwania tańszych i młodszych pracowników. A tak też, na skutek tego pakietu, może się dziać.
Ale wróćmy jeszcze do paktu ,,Przede wszystkim przedsiębiorczość”. Jak już wspomniałem jest on najlepiej rozpisanym planem, choć oczywiście ostateczną ocenę należy zostawić na czas, kiedy rząd zacznie składać określone projekty ustaw. Diabeł wszakże tkwi w szczegółach. Ale jeśli chodzi o szczegóły, to i w tym dokumencie nie widać wielu koniecznych propozycji, bądź są one niewystarczające. Postulować by trzeba takie rozwiązania jak na przykład wprowadzenie prywatyzacji wielu usług, które są dzisiaj domeną państwa, np. Krajowy Rejestr Sądowy, zastaw rejestrowy, czy księgi wieczyste. Wprowadzenie kasowego rozliczania podatku VAT od wszystkich firm a nie tylko od małych, wprowadzenia swobodnego dostępu do baz danych, wprowadzenie wiążących państwowe urzędy terminów na wydanie decyzji, po których upływie nie będzie dalej można wracać do sprawy, czy też zmiany stawek amortyzacji i skrócenie okresów amortyzacji. W tym zakresie ważnie jest również doprowadzenie wreszcie do aktualizacji wartości środków trwałych. Niewątpliwie, należałoby również wprowadzić zaliczanie w koszty działalności przedsiębiorcy składek na organizacje, do której należy, czy też zaliczanie do takich kosztów składek na PFRON. Dzisiaj przedsiębiorcy muszą ponosić ten faktyczny wydatek, a nie jest on traktowany jako koszt, co wywołuje powszechną i jednoznacznie uzasadnioną krytykę. Propozycje administracyjnego kontrolowania wysokości cen natomiast , choć zrozumiałe są powody zastanawiania się nad tym, to jednak budzą poważne wątpliwości. Czy urzędnik jest w stanie obiektywnie i optymalnie wyceniać wartość efektów pracy przedsiębiorców, działających zresztą w różnych warunkach rynkowych. Przestrzegałbym przed tego rodzaju rozwiązaniami.
To co według Platformy Obywatelskiej jest obecnie najważniejsze, to po pierwsze pilne wprowadzenie koniecznych zmian w Kodeksie pracy, a po drugie zmiany w systemie podatkowym. Nowelizacja Kodeksu powinna przewidywać trzy grupy przepisów, które działałby na rzecz uelastycznienia stosunków pracy, odbiurokratyzowania działalności gospodarczej oraz zmniejszenia kosztów pracy. Zmiany te są konieczne, by móc wpływać na ograniczenie ciągle rosnącego bezrobocia. Rząd i związki zawodowe muszą wreszcie zrozumieć, iż w Polsce praca jest dobrem publicznym dla wszystkich obywateli, a nie tylko dla tych, co pracę już mają. Dobrze jest, gdy takie rozwiązania można przyjmować w konsensusie społecznym na podstawie uzgodnień w Komisji Trójstronnej, ale jeśli nie jest to możliwe, to odpowiedzialna władza musi podejmować konieczne rozwiązania w interesie państwa i społeczeństwa, a nie tylko wąskich grup nacisku. Czy rząd te zmiany zgłosi lub poprze już zgłoszone przez Platformę Obywatelską? Czy Rząd wykaże się odpowiedzialnością i odwagą? Czy SLD zachowa się tym razem inaczej niż w 1998 roku i w 2001r. kiedy to jego posłowie już w pierwszych czytaniach głosowali przeciw nowelizacjom Kodeksu pracy? Straciliśmy przez to dla rozwoju prawie cztery lata! Jakże ważne cztery lata!
W ramach zmian systemu fiskalnego natomiast jesteśmy i będziemy zwolennikami nie tylko upraszczania procedur ale też zmniejszania obciążeń, co będzie najlepiej działało na rzecz rozwoju. SLD jednak chce odwrotnie – podwyższać podatki! Także w przeszłości było przeciwne takim zmianom. Czy teraz będzie inaczej?… Platforma będzie popierać wszystko co będzie służyło rozwojowi, a w swojej konsekwencji państwu i społeczeństwu, natomiast nie będziemy poplecznikami populistycznej beznadziei.
Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej
szejnfeld@wp.pl
http://szejnfeld.sejm.pl