W dniu 26 czerwca br. z mojej inicjatywy obradowała Komisja Gospodarki poświecona rozpatrzeniu informacji rządu o aktualnym stanie przemysłu stoczniowego, z uwzględnieniem sytuacji Zakładów H. Cegielskiego w Poznaniu, a także małych i średnich przedsiębiorstw kooperujących ze stoczniami – takie są również na naszym terenie np. Lubmor, czy Meblomor w Trzciance i Czarnkowie.
Polska jest piątym na świecie i drugim w Europie producentem statków handlowych. Produkcja ta posiada niebagatelne znaczenie dla polskiego eksportu – ponad 90% przeznaczone jest na eksport. Dowodem tego jest fakt, iż przemysł stoczniowy jest trzecią branżą wśród polskich eksporterów z udziałem ponad 5,2%, a w minionym roku saldo wymiany handlowej całej branży stoczniowej zamknęło się kwotą ponad 1 miliarda dolarów amerykańskich. Sektor produkcji statków ważny jest również ze względów społecznych, zatrudnia bowiem około 130 tysięcy ludzi, w tym bezpośrednio w stoczniach produkcyjnych i remontowych ok. 25 tysięcy pracowników. Z tych też podwodów temat związany z dramatyczną sytuacją w Stoczni Szczecińskiej Porta Holding S.A jest głównym tematem wszystkich debat gospodarczych ostatnich dni i tygodni.
Na posiedzeniu Komisji Gospodarki przedstawiciele Ministerstw: Gospodarki, Skarbu Państwa, Finansów i Infrastruktury oraz Agencji Rozwoju Przemysłu zreferowali aktualny stan w sektorze, wskazując na przyczyny międzynarodowe i krajowe zaistniałej sytuacji oraz wskazując planowane działania mające na celu wyjście z kryzysu. Oprócz posłów głos zabierali również przedstawiciele poszczególnych przedsiębiorstw kooperujących ze stoczniami oraz reprezentacji związków zawodowych.
W większości wypowiedzi, w tym posła M. Płażyńskiego, przejawiała się krytyka rządu, kwitowana konkluzjami o braku spójnej wizji wyjścia z kryzysowej sytuacji w branży oraz braku programu i planu działania. Zdanie to podzielał również przewodniczący Adam Szejnfeld. W tej sytuacji padły wnioski – poseł Jerzy Budnik – PO, poseł Jan Antochowski – SLD, poseł Adam Szejnfeld – PO – o wystosowanie do Prezesa Rady Ministrów dezyderatu Komisji wzywającego Rząd do pilnego przedstawienia jasnego i przejrzystego programu rozwiązania trudności sektora stoczniowego z uwzględnieniem nie tylko sytuacji w stoczniach, ale także w firmach kooperujących. Nikt z członków KG nie był przeciwny wnioskowi. A sprawa jest niezwykle ważna. Wszyscy bowiem obawiamy się zadziałania efektu domina. Gdyby ,,choroba” przeniosłaby się na pozostałe stocznie, mogłaby dotknąć również ok. 800 firm kooperujących, także tych z Wielkopolski i tych z regionu pilskiego. Jest to jeden z przykładów na to, że jako poseł ziemi chodzieskiej, pilskiej, czarnkowsko-trzcianeckiej, wągrowieckiej, czy złotowskiej, zajmując się zgoła sprawami nie ważnymi dla nas, jednak pośrednio działam również i na rzecz naszego wspólnego interesu tu, na miejscu.
Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej
szejnfeld@wp.pl
http://szejnfeld.sejm.pl