Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Wakacje na koszt państwa

Redaktor admin on 4 Lipiec, 2007 dostępny w Felietony, Felietony 2007 rok. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Choć pogoda w ostatnich dniach nas nie rozpieszczała, to wakacje mamy w pełni. Oznacza to czas urlopów i wyjazdów na długo oczekiwany wypoczynek. Przy odrobinie szczęścia, będzie to także czas odpoczynku od kolejnych prób „ulepszania” naszego kraju przez rozmaitych polityków koalicji, których pomysły rzadko mają cokolwiek wspólnego z rozsądkiem.
Niestety, pomimo wakacji nie odpoczywa Andrzej Lepper, który ostatnio wpadł na genialny pomysł upchania kolejnych kilku tysięcy członków własnej partii na spokojne, państwowe posady. Ma się tak stać dzięki stworzeniu we wszystkich gminach wiejskich centrów informacji rolnej, które miałyby doradzać rolnikom jak zdobywać pieniądze z UE. Cel szczytny, ale w wykonaniu Samoobrony oznacza ni mniej ni więcej tylko kolejną próbę zdobycia stołków, ponieważ każde z 2,5 tys. centrów ma podlegać bezpośrednio Agencji nadzorowanej przez resort Andrzeja Leppera. Pomysł jest podwójnie szkodliwy, bo zamiast specjalistów znajdą się tam zapewne „bierni, mierni, ale wierni” ze znaczkami Samoobrony wpiętymi w klapę marynarki, a po drugie, te miejsca pracy zostaną dopiero stworzone, co oznacza wydatek dodatkowych 100 milionów złotych rocznie. Zapewne rolnicy niewiele się od takich „specjalistów” dowiedzą, za to będą przynajmniej wiedzieli, na co idą pieniądze z ich podatków.
Uporczywie wypoczynku unika także drugi z wicepremierów – Roman Giertych, który na nadzwyczajnym kongresie LPR zapowiedział walkę o niepodległość Polski. Jak zwykle, Giertych za największe zło uważa Unię Europejską, która ma czyhać na nasz kraj. Także i tym razem szef LPR-u nie zdradził, co skłoniło go to takich wniosków. Wiadomo za to na pewno, że reforma traktatów europejskich jest świetnym tematem zastępczym mającym wyprzeć z mediów informacje o brudnych finansach partii i o setkach tysięcy złotych wyłudzonych z budżetu Polski i… budżetu Unii Europejskiej.
Proponuję natychmiast wysłać obydwu polityków na wakacje. Mogą być płatne i na koszt państwa, byle ich działalność dalej nie szkodziła Polsce. Każdy miesiąc ich aktywności mniej to wielomilionowe oszczędności dla budżetu, warto więc nieco zainwestować w ich wypoczynek. Może na taki przymusowy urlop wysłałby wicepremierów Jarosław Kaczyński? Miałby wreszcie chwile wytchnienia od ciągłych niespodzianek. Wydaje się jednak, ze premier nad wybrykami koalicjantów nie ma żadnej kontroli, a co gorsza coraz bardziej ustępuje Samoobronie i LPR w polityce rządowej. Premier nie dostrzega zgubności wpływów Leppera i Giertycha, podobnie jak bagatelizuje napięcia i protesty społeczne. Czyżby jego słynni doradcy polityczni wzięli wolne i wyjechali na wakacje?

Adam Szejnfeld
www.szejnfeld.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)