Bankructwa biur podróży w samym szczycie sezonu urlopowego napędziły stracha wielu polskim turystom przygotowującym się do wyjazdu w ciepłe i egzotyczne miejsca naszej planety. Okazało się, że wydatek kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych na urlop, nie gwarantuje beztroskich wakacji na skąpanych słońcem plażach. W ostatnich dniach mieliśmy dwa bankructwa biur podróży, które skazały na niemałe kłopoty tysiące polskich turystów przebywających w zagranicznych kurortach.
Sprowadzenie pozostawionych samych sobie turystów do kraju nie kończy sprawy, bo trzeba dokładnie zbadać, dlaczego firmy sprzedawały wycieczki, wiedząc, że za chwilę upadną. Mam nadzieję, że jeśli okaże się, że były nadużycia, to winni zostaną sprawiedliwie osądzeni. Nie może być tak, że kilku cwaniaków nabija sobie bezkarnie kieszenie, żerując na marzeniach tysięcy ludzi, na których realizację przeznaczane są nierzadko wielomiesięczne oszczędności.
Jestem jednak ostatnim, który namawiałby, byśmy z tegorocznych wakacji rezygnowali. Jeśli jednak kłopoty biur podróży napawają nas obawami, to być może warto potraktować je, jako pretekst, by lepiej poznać atrakcje i uroki naszych ziem. Zdecydowanie zbyt mało Wielkopolan zdaje sobie sprawę, jak wiele urokliwych miejsc czeka na nas w najbliższym sąsiedztwie, często zaledwie kilkanaście, kilkadziesiąt kilometrów od nas.
W Wielkopolsce, także jej północnej części aż roi się od rozmaitych atrakcji turystycznych, często tłumnie odwiedzanych przez turystów. Rzecz charakterystyczna – często dominują wśród nich turyści z innych województw lub cudzoziemcy. Parki linowe, koleje wąskotorowe, ośrodki jeździeckie, parki wodne – wiele z tych atrakcji wciąż czeka na odkrycie przez Wielkopolan. Powiedzenie „cudze chwalicie, swego nie znacie” znajduje potwierdzenie również w przypadku takich rarytasów jak obserwatoria astronomiczne, pola golfowe czy nawet stoki narciarskie. Wszystko to blisko nas i za rozsądną cenę.
Warto przemierzyć północną Wielkopolskę jednym ze szlaków turystycznych, który pozwoli zapoznać się z naszą imponującą historią. Nasz region imponuje również liczbą jezior i zlokalizowanych przy nich ośrodkach agroturystycznych. Wokół nich wiją się liczne szlaki piesze i rowerowe, gdzie łącząc przyjemne (możliwość podziwiania flory, fauny i architektury) z pożytecznym (nasze zdrowie) możemy zapewnić szampańską zabawę całej rodzinie.
Pewien znajomy młody człowiek skarżył mi się ostatnio, że kiedy jego kolega zza granicy pytał się, co warto zobaczyć w Wielkopolsce, nie potrafił wiele wymienić. „Nie mamy żadnych atrakcji!” – utyskiwał. Młodzi Polacy często od najbliższej okolicy lepiej znają zagraniczne kurorty. Na szczęście po latach mody na urlop nad morzem śródziemnym do łask wracają wakacje w naszym kraju. Odkrywamy, że wokół nas również jest sporo atrakcji, których wstyd po prostu nie zobaczyć i nie znać. Nasze strony to przecież kolebka polskości, z całym mnóstwem wspaniałych zabytków i krajobrazy zapierające dech w piersiach. Czasami najtrudniej dostrzec to, co mamy tuż pod nosem. Zapraszajmy wiec naszych znajomych i krewnych z innych regionów do nas, do Wielkopolski.
Adam Szejnfeld
Poseł na sejm RP