Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Więcej płacić?

Redaktor admin on 4 Sierpień, 2003 dostępny w Felietony, Felietony Archiwum. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

W Sejmie czwartej kadencji powołano kilka nowych komisji, kilka innych zlikwidowano. Jedną z nowych – choć o starej nazwie – jest Komisji Gospodarki. By mogła powstać jako bliźniacze prawie odbicie Ministerstwa Gospodarki, zlikwidowano wcześniej istniejące: Komisję Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Komisję Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz podzielono Komisję Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, przenosząc do Komisji Gospodarki turystykę. Teraz więc wszystko co dotyczy gospodarki, a więc przemysł ciężki i wydobywczy, przemysł lekki i hutnictwo, przemysł zbrojeniowy oraz problematykę małych firm, i spółdzielczości, ochronę konkurencji i biznes turystyczny, włączono w zakres działania jednej tylko komisji – Komisji Gospodarki.
Dzisiaj jednak chciałbym garść refleksji poświecić zupełnie innej komisji – Komisji Ustawodawczej. Jej przywrócenie, istniała bowiem w II kadencji, wywołuje wiele obaw o tempo zmian legislacyjnych oraz w ogóle rozważa się celowość jej tworzenia.
Krytyka likwidacji Komisji Ustawodawczej w poprzedniej kadencji była dość powszechna. Wiele wad w tworzonym wówczas prawie przypisywano również i tej decyzji. Powiem szczerze – mam ambiwalentne odczucia w tej sprawie. Z jednej strony trzeba przyznać, iż z Parlamentu nie powinny wychodzić knoty, czy buble legislacyjne, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, iż do Parlamentu wybierani są i muszą być ludzie reprezentujący różne zawody i środowiska. Tak wiec prawników zawsze nie jest zbyt wielu. Prawnik nie jest równy też prawnikowi, a do Komisji Ustawodawczej, a więc takiej, która ma dbać nad poprawnością, z technikami prawodawczymi, tworzenia prawa, a co ważniejsze, dbać o spójność tworzonego prawa z innymi przepisami, powinni wejść przede wszystkim wybitni fachowcy w teorii i praktyce prawniczej. Tych jest natomiast w Sejmie zawsze jak na lekarstwo. Dlatego tak ważny jest poziom prawników zatrudnionych w Biurze Legislacyjnym Sejmu. Powinni oni jednak być znacznie lepiej opłacani, a z tym jest wieczny problem. I tu pojawia się kolejny, zawsze żywy, temat. Ile powinni zarabiać ludzie pracujący w niektórych instytucjach, czy urzędach?…
Od dawien dawna chodzi w świadku politycznym pogłoska, że Senat ma lepszych prawników niż Sejm. Czy tak jest rzeczywiście, trudno ocenić i nie moja to rola. Ale tajemnicą poliszynela jest już informacja, że gros projektów prawa tworzonego zwłaszcza przez rząd i poszczególne ministerstwa, przygotowywana jest przez prywatne, często o międzynarodowo uznanej marce, kancelarie prawnicze na zlecenie urzędów. Dlaczego? Bo wybitni prawnicy nie chcą pracować w Sejmie, w Senacie, czy w ministerstwach. Żądają więcej pieniędzy na swoje uposażenia, a tych oczywiście brak. Kółko się wiec zamyka. Do Sejmu społeczeństwo nie wybiera wielu prawników, etatowych pracowników z tym wykształceniem i doświadczeniem zawodowym jest zatrudnionych zbyt mało oraz za mało się im płaci, eksperci prawni bardzo natomiast się znów cenią, więc nie można nadmiernie korzystać z ich usług. Jaki skutek? Mamy knoty i kłopoty. Buble prawne, z którymi muszą się borykać wszyscy – i przedsiębiorca i nauczyciel, i ślusarz i dyrektor, i rencista i emeryt… Może więc niekiedy lepiej więcej płacić za wybitną wiedzę i doświadczenie, niż skąpić i całe życie się męczyć ze skutkami złego prawa? Odpowiedź jest prosta, ale życie już nie. Na lepsze wynagrodzenia niektórych ludzi chyba nie możemy sobie nadal pozwolić i to aż z dwóch powodów. Jeden, to zwyczajny brak ,,kasy”, drugi, to brak zrozumienia i przyzwolenia społecznego. Trzeba więc nam mieć nadzieję, że plany związane z powołaniem Komisji Ustawodawczej powiodą się z korzyścią dla legislatury i że Komisja nie będzie zbytnim ,,hamulcowym” procesu legislacyjnego, a wychodzące prawo z Sejmu i z Senatu będzie znacznie lepsze niż do tej pory. Jak będzie natomiast, wszyscy zobaczymy.

Adam St. Szejnfeld
Poseł Platformy Obywatelskiej

http://szejnfeld.sejm.pl

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)