Gdyby zrealizować cele kreowane dziś przez Prawo i Sprawiedliwość, nie tylko ucierpiałyby na tym dzieci, ale całe społeczeństwo i kraj, który musi być konkurencyjnym, a więc dostosowanym do nowoczesnej Europy – ocenił poseł Adam Szejnfeld podczas konferencji prasowej, która odbyła się 7 listopada br. w Sejmie. W konferencji zatytułowanej „Edukacja według PiS = bieg wsteczny” udział wzięła również posłanka Urszula Augustyn. Parlamentarzyści protestowali przeciw “straszeniu dzieci szkołą”. Konferencja dotyczyła głosowania nad referendum ws. obowiązku szkolnego sześciolatków, w tym argumentacji PiS za jego poparciem.
Poseł Szejnfeld stwierdził, że w zdecydowanej większości krajów UE dzieci idą do szkoły w wieku 6 lat. Jeśli sześciolatki nie pójdą do szkoły, ucierpią na tym one same, ale też konkurencyjność Polski na rynku globalnym. Wszystkie niemalże partie polityczne reprezentowane w Sejmie miały do niedawna (postulat dot.) sześciolatków w szkole w partyjnych ustaleniach programowych. Wyłącznie na potrzeby teraźniejszej walki politycznej z PO odchodzą od własnych programów, od interesu dzieci – przekonywał Szejnfeld.
Posłanka Urszula Augustyn podkreśliła, że w programie PiS z 2005 r. zapisano obniżenie wieku szkolnego. Przypomniała, że referendum nie dotyczy tylko sześciolatków, bo zawiera ono również pytania dotyczące reformy edukacji trwającej od 1999 r., czyli – jak mówiła – “wywrócenia systemu, który funkcjonuje od 15 lat”. Edukacja jest zbyt delikatną dziedziną, aby można tu uprawiać rewolucję“- stwierdziła posłanka.
Obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich został wprowadzony w drodze ustawy w 2009 r. Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r., natomiast w latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Sejm, chcąc dać samorządom dodatkowy czas na przygotowanie szkół, przesunął ten termin o dwa lata do 1 września 2014 r.
***
W piątek, tj. 8 listopada 2013r., w Sejmie odbyło się głosowanie nad wnioskiem o referendum. W głosowaniu udział wzięło 454 posłów. Wniosek o przeprowadzenie referendum poparło 222 posłów, 232 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Bezwzględna większość głosów konieczna do przyjęcia wniosku wynosiła 228 posłów.
Autorzy obywatelskiego wniosku chcieli, aby znalazło się w nim pięć pytań: 1. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków? 2. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków? 3. Czy jesteś za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów? 4. Czy jesteś za stopniowym powrotem do systemu: 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej? 5. Czy jesteś za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli? Pod wnioskiem zebrano blisko 950 tys. podpisów.
Inicjatorzy referendum – Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców – zebrali prawie milion podpisów pod wnioskiem o jego przeprowadzenie. Choć we wniosku o przeprowadzenie referendum znajduje się kilka pytań, to jego autorzy eksponują głównie pierwsze z nich dotyczące obowiązku szkolnego dla sześciolatków.
źródło: PAP oraz KPPO