Dzisiaj cała Polska wspomina tragiczne wydarzenia sprzed 31 lat. 13 grudnia 1981 roku władze PRL wprowadziły w kraju stan wojenny. Dzień ten zakończył „karnawał Solidarności” i rozpoczął jeden z najmroczniejszych okresów w najnowszej historii Polski. Trzy lata jego obowiązywania zapisały się w pamięci Polaków jako czas represji, strachu oraz licznych osobistych dramatów. Rocznica wprowadzenia stanu wojennego jest dobrą okazją do dyskusji, wspomnień oraz refleksji nad licznymi aspektami wydarzeń sprzed 31 lat.
Instytut Pamięci Narodowej w 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego organizuje kampanię społeczną upamiętniającą jego ofiary. W dniach 11–13 grudnia 2012 r. na ścianie budynku Instytutu przy Towarowej 28 w Warszawie pojawi się symboliczna świeca. Ma być hołdem złożonym wszystkim ofiarom stanu wojennego.
W akcji może wziąć udział każdy, zapalając 13 grudnia świeczkę w oknie bądź wirtualnie – dołączając do wydarzenia na profilu Instytutu na facebooku lub pod adresem www.ipn.gov.pl/swiatlowolnosci.
Kampania IPN „Ofiarom stanu wojennego. Zapal światło wolności” nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków żyjących w stanie wojennym w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 r. wykonały rzesze mieszkańców ówczesnego wolnego świata. W oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapłonęła wtedy świeca. Na znak jedności z rodakami zapalił ją papież Jan Paweł II. Do postawienia w oknach świec wezwał także prezydent USA Ronald Reagan, który w Bożonarodzeniowym orędziu do narodu powiedział: „Polacy zostali zdradzeni przez własny rząd. Ci, którzy nimi rządzą, oraz ich totalitarni sojusznicy obawiają się wolności, którą Polacy tak bardzo umiłowali. (…) Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić”.
Prezydent Bronisław Komorowski z Małżonką symboliczną świecę pamięci o ofiarach stanu wojennego oraz solidarności z Białorusią i innymi narodami walczącymi o wolność, zapalili w oknie Belwederu 12 grudnia br.
- To była paskudna noc, paskudny moment w dziejach naszego narodu, naszego państwa – wspominał prezydent Komorowski. Zaznaczył jednak, że im bardziej patrzy się wstecz, tym bardziej widać, jak zmieniła się Polska, jak wiele udało się nam zrobić, by Polska była krajem wolnym, demokratycznym, niepodległym.
- Dlatego chciałbym bardzo, aby wspomnienie tej trudnej, bolesnej, a czasami i dramatycznej nocy sprzed lat, wszystkich dzisiaj zachęciło do refleksji o polskim losie i o losie tych wszystkich, którzy o swoją wolność muszą w dalszym ciągu walczyć – powiedział prezydent.
Jak mówił, chciałby, aby wszyscy ludzie, marzący o wolności, na całym świecie, a także w bezpośrednim otoczeniu Polski czuli naszą solidarność z ich walką, wyrażającą się myśleniem z troską o ich bliskich.
Prezydent chciałby również, aby jednym ze sposobów okazania nie tylko naszej pamięci, ale także naszej solidarności z ludźmi walczącymi o wolność były także zapalone świeczki w oknach polskich domów, tak jak to miało miejsce wtedy, w noc stanu wojennego. – Będzie mi bardzo miło, jeśli na ten apel odpowiedzą przede wszystkim moi koledzy z obozów internowania, z więzień, z podziemia solidarnościowego, które walczyło o lepszą przyszłość Polski, które wywalczyło o lepszy dzień dzisiejszy wolnej, niepodległej ojczyzny – podkreślił Bronisław Komorowski.
Prezydent zwrócił się też do mediów o umieszczenie 13 grudnia symbolu świecy na okładkach gazet, na stronach portali internetowych, w oprawie graficznej programów telewizyjnych. Zaapelował, aby wspominając ofiary Stanu Wojennego pamiętać o tych, dla których noc braku wolności się jeszcze nie skończyła. Niech gest solidarności płynący od nas, Polaków, umacnia wiarę w to, że wolności nie można zatrzymać, że nie da się jej ocenzurować czy pobić milicyjną pałką. Nie można jej zamknąć w więzieniu – podkreśla Bronisław Komorowski.
Także w ubiegłym roku Para Prezydencka zapaliła symboliczną świecę w oknie Belwederu. (źródło http://www.prezydent.pl oraz http://www.ipn.gov.pl )