Parlament Europejski zatwierdził 182,4 mln euro na rekompensatę skutków zeszłorocznych powodzi dla sześciu krajów Europy Środkowowschodniej, w tym Polski. Na odbudowę zniszczonej infrastruktury dostaniemy 105, 5 mln euro.
Pomoc z Funduszu Solidarności ma formę jednorazowej dotacji. Dotąd była finansowana przez podwyższanie w razie potrzeby składek członkowskich krajów UE. Tym razem jednak Rada UE, a dokładniej kilka krajów na czele z Wielką Brytanią, zablokowała wypłaty.
- Opór był ogromny, ponieważ już jesienią kilka państw ogłosiło, że nie chce więcej dokładać do unijnego budżetu – mówi europosłanka Platformy Sidonia Jędrzejewska.
Dlatego na decyzję o przyznaniu pieniędzy trzeba było czekać ponad pięć miesięcy. Dzięki wysiłkom naszych eurodeputowanych udało się znaleźć inne rozwiązanie. Fundusz będzie sfinansowany z tzw. rezerwy negatywnej, czyli środki zostaną pożyczone z innych programów i zwrócone pod koniec roku, kiedy będzie wiadomo, gdzie są nadwyżki. jednak przyznana pomoc praktycznie wyczerpuje możliwości finansowe negatywnej rezerwy (może ona wynieść maksymalnie 200 milionów euro). Dlatego europosłowie zaapelowali, by negatywna rezerwa na Fundusz Solidarności została sfinansowana z nadwyżki budżetu UE za 2010 r., która w najbliższym czasie ma wrócić do kieszeni państw członkowskich.
– Cieszę się, że pieniądze obiecane w ramach Funduszu Solidarności wreszcie trafią do poszkodowanych. Polska po raz pierwszy skorzysta z tego mechanizmu. Parlament Europejski zgodził się na forsowaną przez Radę negatywną rezerwę, mając przede wszystkim na uwadze dobro poszkodowanych krajów. Instrument ten doraźnie rozwiązuje kwestie ubiegłorocznych powodzi. Jest takim czekiem in blanco – powiedziała Sidonia Jędrzejewska, autorka pierwszego budżetu korygującego na 2011 ws. mobilizacji Funduszu Solidarności.
Fundusz Solidarności Unii Europejskiej (FSUE) został utworzony, aby umożliwić reagowanie w przypadku klęsk żywiołowych. Jego wykorzystanie ogranicza się do szkód niepodlegających ubezpieczeniu i nie może on rekompensować strat prywatnych.
Źródło: www. po.org.pl