Donald Tusk zapowiedział, że Platforma będzie walczyć dalej i walczy. Chodzi o jeden z zasadniczych postulatów naszej partii (opowiadamy się za tym od 10 lat!), czyli ograniczenie finansowania partii politycznych z pieniędzy polskich podatników. W środę dzięki głosom senatorów z Platformy Senat opowiedział się za ograniczeniem o 50 proc. subwencji budżetowych dla partii politycznych. Nowe przepisy mają obowiązywać już od 1 stycznia 2011 roku.
Za zaproponowanym przez naszych senatorów ograniczeniem subwencji opowiedziało się 53 senatorów, przeciw było 39, a jeden wstrzymał się od głosu. Przyjęte w środę przez Senat poprawki wprowadzają do nowelizacji ustawy o partiach politycznych ograniczenie subwencji dla partii o 50 proc. od przyszłego roku. Ograniczenie dotyczyć ma wszystkich partii mających prawo do korzystania z takich subwencji – także tych, które nie znalazły się w parlamencie, a osiągnęły co najmniej 3-proc. próg w wyborach.
Najpierw podczas dzisiejszego głosowania senatorowie odrzucili wniosek Stanisława Piotrowicza (PiS) o przyjęcie ustawy bez poprawek, w kształcie uchwalonym przez Sejm. Nie została również przyjęta poprawka senatora Michała Boszki (PSL), wprowadzająca dodatkowy limit subwencji.
Platforma walczy o zniesienie subwencji już …10 lat!
Zniesienie subwencji dla partii politycznych z budżetu państwa Platforma Obywatelska postuluje już od chwili swojego powstania 10 lat temu. W lutym 2001 roku lider PO, wówczas wicemarszałek Sejmu Donald Tusk mówił, że nowe ugrupowanie jest przeciwne projektowi ustawy, który zakładał finansowanie partii politycznych przez państwo, bo „nie jest projektem skutecznie walczącym z korupcją w życiu publicznym”. Donald Tusk tłumaczył, że jest to projekt „albo naiwnym albo obłudnym, albo jedno i drugie”. Platforma jeszcze wielokrotnie usiłowała przeprowadzić w parlamencie ograniczenie bądź całkowite zniesienie finansowania partii politycznych przez budżet.
Ostatnie głosowanie w Sejmie w tej sprawie, 3 grudnia br. znów skończyło się porażką PO. Dzięki głosom opozycji i PSL nie zgodzono się na propozycje Platformy i ostatecznie nowelizacja ustawy o partiach politycznych uchwalona przez posłów zawierała jedynie zlikwidowanie od 2011 r. waloryzacji subwencji. Premier Donald Tusk nie krył wówczas oburzenia: – Nie ma gorszej korupcji politycznej niż ta, która polega na tym, ze grupa polityków zmusza podatników do płacenia haraczu na politykę. Bronicie tego chorego systemu z pazerności finansowej – mówił premier i dodał: – Polacy w przygniatającej większości opowiadają się za tym, by partie polityczne utrzymywały się ze składek, danin sympatyków, a na pewno nie z budżetu państwa.
Tuż po przegranym przez PO 3 grudnia głosowaniu w Sejmie, premier Donald Tusk zapowiedział, że w Senacie Platforma będzie chciała przywrócić rozwiązania ustawowe, które radykalnie ograniczą finansowanie partii politycznych