Arthur Schopenhauer “Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.”

Hannibal “Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy.”

Miesięcznik „Zamówienia Publiczne – Doradca”

Redaktor admin on 19 Grudzień, 2003 dostępny w Wywiady. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia komentarza.

Pytania do Pana Posła Adama St. Szejnfelda, Przewodniczącego Komisji Gospodarki
grudzień 2003

1. Otwierając posiedzenie Komisji Gospodarki, rozpoczynające pracę nad rządowym projektem ustawy „Prawo Zamówień Publicznych” stwierdził Pan, iż jest to jedna z najważniejszych ustaw w tej kadencji Sejmu RP. Dlaczego ta ustawa jest tak ważna?

Adam Szejnfeld: Państwo, poprzez swoje podmioty, jest bardzo ważnym inwestorem. Nie chodzi tu tylko o wielkość środków, jakie ma do dyspozycji, ale także skąd one pochodzą. Tak wiec poziom inwestycji państwa i jego podmiotów, ma niebagatelny wpływ na rynek w Polsce, na rozwój przedsiębiorczości i wzrost gospodarczy. Ma również wpływ na poziom zdrowej konkurencji, uczciwości i rzetelności w gospodarce. Ustawa Prawo zamówień publicznych jest wiec aktem, który w równy sposób może być narzędziem wpływania na konkurencję, jak i walki z wszelkimi przejawami przestępczości w administracji i gospodarce. Ale u progu wejścia Polski do Unii Europejskiej pojawia się również i nowa wartości przyszłej ustawy. Jest ona konieczna jako element przystosowania polskiego prawa do prawa wspólnotowego w zakresie, który reguluje. Bez niej, nie będzie możliwe korzystanie w pełni przez Polskę z ogromnych środków pomocowych, a to jest dla nas teraz najważniejsze.

2. Tak, jak Pan powiedział, od wejścia w życie „Prawa Zamówień Publicznych” uzależnione jest korzystanie ze środków pomocy akcesyjnej. Czy tempo prac sejmowych nie opóźni możliwości wykorzystania tych środków?

Ustawa powinna trafić do Sejmu moim zdaniem na początku 2003 roku, a nie dopiero teraz, gdy rok się już kończy. Nad ustawami regulującymi tak ważne zagadnienia prace powinny trwać w spokoju i rozwadze, bez zbędnego, niekiedy zgubnego, pośpiechu. Nie wiem, dlaczego rząd skierował ustawę do Parlament tak późno. Projekt był gotowy już na przełomie lipca i sierpnia, a potem utknął nagle w Rządzie. Uważam zresztą, iż Rząd powinien opracować najpierw krótką nowelę, tzw. dostosowującą, a dopiero później przygotować nowe, gruntownie zmienione prawo. Stało się inaczej. Komisja Gospodarki na pewno będzie pracowała nad tym prawem w sposób szczególny, ale też niewątpliwie nie będziemy go tworzyć „na kolanie”. Ustawa, o której mówimy, powinna więc wejść w życie na wiosnę przyszłego roku. Jak oświadczył wiceprezes Urzędu Zamówień Publicznych, nie będzie to mieć zasadniczego wpływu na wykorzystanie środków akcesyjnych.

3. Jest Pan orędownikiem rozwoju małych i średnich firm. Czy sądzi Pan, iż nasze członkostwo w Unii Europejskiej zapewni możliwość rozwoju tych firm i czy zakładane w projekcie ustawy otwarcie rynku zamówień publicznych nie będzie jednak przeszkodą i hamulcem rozwoju polskiej przedsiębiorczości?

Nie mam wątpliwości, iż proces integracji z Unią Europejską długofalowo dobrze wpłynie na polską gospodarkę i rozwój przedsiębiorczości. Poszerzony, czterystumilionowy rynek, nowe standardy i metody prowadzenia działalności, szersze kontakty, łatwiejszy dostęp do wiedzy, nowych technik i technologii oraz nowy, unijny brend wpływający na odbiór jakości naszych produktów i usług, na pewno wpłyną korzystnie. Natomiast nasze firmy oczywiście czekają też, zwłaszcza w pierwszych latach, i trudne chwile. Jedną z przyczyn tego stanu będzie na przykład zniesienie preferencji krajowych w zamówieniach publicznych. Trzeba będzie sobie z tym poradzić. Sukces jest zarezerwowany zawsze dla najlepszych, a polskie firmy nauczyły się już wygrywania z zagraniczną konkurencją.

4. Powiedział Pan na posiedzeniu Komisji, że ustawa ma być mocnym elementem systemu antykorupcyjnego. Dlaczego właśnie Prawo Zamówień Publicznych ma być tym elementem?

By walczyć z korupcją i innymi przejawami przestępczości potrzebne są nie pojedyncze rozwiązania, ale cały system. Jednym z kółek zębatych tego mechanizmu musi być nowe Prawo zamówień publicznych. Procedury w nim zawarte powinny być z jednej strony maksymalnie odbiurokratyzowane, by nie wiązały rąk aktywnym i przedsiębiorczym, a z drugiej strony tak precyzyjne i ścisłe, by uniemożliwiały nadużycia. Nie jest łatwo stworzyć takie prawo – i liberalne i restrykcyjne zarazem. Na tym, między innymi, polegać będzie trudność prac na tą ustawą. Musimy sobie z tym poradzić.

5. Jaki jest przewidywany harmonogram prac nad projektem ustawy i czy można w przybliżeniu określić datę jej uchwalenia?

Rozpoczęliśmy prace właściwe natychmiast, po otrzymaniu druku. Komisja Gospodarki odbyła I czytanie i już w kilka dni potem, między posiedzeniami Sejmu, rozpoczęły się prace Podkomisji. Mimo przerwy świątecznej, chciałbym, aby prace doprowadziły do uchwalenia ustawy w lutym przyszłego roku. Wszystko zależy od dalszej oceny poprawności przyjętych założeń koncepcyjnych i rozwiązań prawnych.

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)