“Pełna demokracja”

Wywiad z posłem Adamem St. Szejnfeldem
5 czerwiec 2001

1. W ostatnich sondażach nadal zajmujecie drugą wysoką pozycję – 19 procent obywateli deklaruje poparcie dla Platformy. Ale na scenie politycznej pojawili się bracia Kaczyńscy, których ugrupowanie po raz pierwszy ujęte w sondażu, uzyskało nieoczekiwanie 11 procent głosów. Jak Pan to skomentuje?

Do obecnych sondaży podchodzę z dużym dystansem. Będą one dla mnie bardziej wiarygodne wtedy, kiedy partie i ugrupowania pokażą obywatelom swoich kandydatów na listy wyborcze. Dzisiaj ugrupowanie Prawo i Sprawiedliwość to tylko bracia Kaczyńscy. Co dalej? Nie znamy programu, nie znamy ludzi. Tak naprawdę siłę poszczególnych partii poznamy gdy dowiemy się jakich mają kandydatów w poszczególnych regionach. To na nich wyborcy będą musieli oddać głos.

2. Platforma Obywatelska to również trzech znanych ludzi: Olechowski, Płażyński i Tusk…

Ale nasz ruch już cztery miesiące temu przedstawił swoje cele programowe, a obecnie prezentuje program w poszczególnych dziedzinach życia publicznego. Od początku też szukamy ludzi, którzy będą godnie nas reprezentować. 19 stycznia powstała Platforma, kilka dni później tworzyliśmy już na przykład Honorowe Komitety Poparcia, zapraszając do nich mniej lub bardziej zasłużonych ludzi w poszczególnych regionach. Z zadowoleniem przyznam, że są wśród nich ludzie o bardzo dużym autorytecie społecznym reprezentujący szeroki przekrój społeczeństwa. Sądzę, że dzięki temu mamy szansę stworzyć po wyborach prawdziwą partię o znaczącym poparciu.

3. Nazwiska osób w naszym okręgu wyborczym są rzeczywiście imponujące… W komitecie są znani lekarze, architekci, prawnicy, samorządowcy, ale czy przyczynią się one do wzrostu popularności waszych kandydatów w okręgu, w którym od lat dominuje lewica?

Platforma to ruch, który właśnie lewicy pokrzyżował najwięcej planów. Pojawienie się na scenie politycznej naszego ruchu odebrało SLD w sondażach przynajmniej kilkanaście punktów. Przecież był okres, że lewica miała nawet ponad 50 – procentowe poparcie. Dzisiaj kształtuje się ono na poziomie średnio 38 procent. Dla SLD oznacza to wydanie więcej pieniędzy na kampanię wyborczą, a zwycięstwo nie będzie takie proste i takie wysokie, jak mogło się wydawać jeszcze pół roku temu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w regionie pilskim SLD ma swój stały duży elektorat, ale wierzę, że uzyskamy w okręgu poparcie nie odbiegające od średniej krajowej.

4. Platformie zarzuca się, że lądują w niej osoby z innych partii, czy ugrupowań, które albo nie zrobiły w nich kariery albo się… skompromitowały.

Taką tezę głoszą nasi przeciwnicy, najczęściej SLD i PSL. Oczywiście zupełnie nie odpowiada ona prawdzie. W pilskim okręgu wyborczym około dwa tysiące osób wypełniło deklarację poparcia. Na naszych 60 pełnomocników, tylko kilka osób było kiedyś w jakiejkolwiek partii. Nie potwierdza więc to postawionej tezy.

5. Zbliża się wasza konwencja wyborcza, na której wybierzecie kandydatów do parlamentu. Czy Platforma wykorzysta możliwości, które daje nowa ordynacja wyborcza i wystawi maksymalną liczbę kandydatów na listach?

Zobaczymy. Do Sejmu mamy już kilkanaście zgłoszonych kandydatów, którzy staną w szranki prawyborcze.

6. A co z Senatem?

Zawsze byłem zwolennikiem tego, aby ugrupowania posierpniowe wystawiały u nas wspólnego kandydata. Dzisiaj trudno mi powiedzieć, czy Platforma wystawi swoich kandydatów, czy też będzie jakiś wspólny kandydat. Każde rozwiązanie jest możliwe.

7. Platforma od swojego powstania szczyci się sposobem wyłaniania kandydatów. Na czym będzie to polegało?

Naszym kandydatem może zostać każdy, kto wypełnił wcześniej deklarację poparcia, złoży odpowiedni wniosek i przedstawi 50 podpisów. Wybór kandydatów odbywać się będzie w dwóch głosowaniach, ale na jednej karcie. Najpierw głosować będziemy na grupę osób – nie mniej niż pięciu, nie więcej niż dziewięciu – wybierając w ten sposób czołówkę grupy, a potem spośród nich, w drugim głosowaniu, nasi zwolennicy głosować już będą na jednego kandydata – lidera listy. Na listę wejdą te osoby, które uzyskają najwięcej głosów. Pozycja na liście będzie ustalana również według liczby otrzymanych głosów w obu głosowaniach łącznie. Wybory będą tajne. Ta metoda gwarantuje pełną demokrację, każdy ma równe szanse. W odróżnieniu od wszystkich partii istniejących na naszej scenie politycznej, naszych kandydatów nie będzie wybierał żaden aparat partyjny, tzw. ,,wierchuszka”.

8. Konwencja odbędzie się już 9 czerwca w Chodzieży.

Połączyliśmy naszą konwencję z festynem, rodzinnym piknikiem ludzi Platformy i mieszkańców okręgu, którzy nas odwiedzą. Rozpoczniemy o godzinie 11, a uroczyste otwarcie odbędzie się o godzinie 12.30. Dokona go nasz lider Donald Tusk, który uczestniczyć będzie w konwencji. Między godziną 13 a 14 prezentować się będą kandydaci Platformy, a o godzinie 14 rozpocznie się głosowanie. Potrwa do godziny 18. Na miejsce konwencji Komitet Wyborczy wybrał obiekty OSiR-u przy pływalni ,,Delfin” nad jeziorem miejskim w Chodzieży. Równocześnie trwać będzie tam wiele imprez towarzyszących, w ramach tzw. bloku rozrywkowego, a całość zakończymy dobrą zabawą do późnych godzin nocnych.

Rozmawiała Ewa Auer